Sama też kiedyś byłam wolontariuszką i zbierałam pieniądze do puszki. Czułam, że robię coś ważnego i dobrego.
W niedzielę moja córka też będzie kwestowała. I cieszę się, że chce pomagać innym, poświęcać swój czas. Ona jest tym pokoleniem, które miało szansę skorzystać ze sprzętu WOŚP. Emilce, jako jednej z ponad 4 milionów dzieci, tuż po porodzie przebadano słuch. Gdyby nie zbiórka i sprzęt z serduszkiem, tego badania by nie miała. Iga, o której dziś piszemy, też korzystała ze sprzętu z serduszkiem. I jak mówi jej mama, bez nowoczesnych inkubatorów, pomp i monitorów WOŚP jej szanse na przeżycie byłyby zdecydowanie mniejsze.
Dlatego nie przekonują mnie zarzuty przeciwników Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. A Jurka Owsiaka wcale nie trzeba kochać, wystarczy jednak spojrzeć na liczby, zajrzeć do szpitali i posłuchać prawdziwych historii, by podjąć decyzję o tym, czy wrzucić 11 stycznia coś do puszki, czy zignorować wolontariusza...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?