Noc Naukowców: Młodzież lubi eksperymenty z wybuchami

Dlaczego warto przyjść na "Noc Naukowców" organizowaną przez Politechnikę Poznańską, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Uniwersytet Przyrodniczy i Polską Akademię Nauk?
Bo można zobaczyć ciekawe doświadczenia i eksperymenty w otoczeniu innym niż zazwyczaj. W innej konwencji. Już sama otoczka wieczoru i nocy przyciąga aurą tajemniczości.

Poza tym młodzi ludzie - już od kilku lat - przychodzą na "Noc Naukowców", bo chcą, a nie, bo muszą. Tak jak to jest w szkole czy na studiach. Przychodzą oglądać te eksperymenty i doświadczenia, które ich interesują, intrygują, ciekawią. Nikt ich do tego zmusza.

Myślę, że zachęca ich także niecodzienna nocna sceneria, zwłaszcza że część eksperymentów przeprowadzana jest na otwartej przestrzeni.

Różnorodność zajęć, możliwość rozmów z ekspertami, ciekawe eksperymenty - to wszystko przyciąga młodych ludzi. A czy swoją ciekawość będą mogli zaspokoić także, uczestnicząc w eksperymentach, czy ich rola ograniczy się tylko do bycia widzem?
To wszystko zależy od stopnia niebezpieczeństwa doświadczeń czy eksperymentów. Tam, gdzie może wystąpić ewentualne zagrożenie, uczestnicy "Nocy Naukowców" tylko oglądają doświadczenie.

Jednak w większości przypadków biorą czynny udział w doświadczeniach czy to chemicznych, fizycznych czy przyrodniczych. Dla młodych ludzi to ważne, by móc samemu uczestniczyć w zadaniu, dotknąć, poczuć.

Samodzielne wykonanie eksperymentu pomaga nie tylko zrozumieć jego istotę, ale także - bardzo często - rozbudza zainteresowanie konkretną dziedziną nauk. To także dobra zabawa, która niesie ze sobą naukę.

Co najbardziej interesuje uczestników "Nocy Naukowców"?
Wszystko, co wybucha, dymi, hałasuje, jest kolorowe i się rusza. Im więcej się dzieje, tym chętniej to oglądamy. I bierzemy w tym udział.

Muszę przyznać, że od pięciu lat zainteresowanie akcją nie zmienia się i jest największe w Europie. Młodzież chętnie dyskutuje z naukowcami, uczonymi, widząc w nich zwykłych ludzi.

Dzięki takim spotkaniom udało nam się obalić mit niedostępnego naukowca, pochłoniętego tylko pracą nad wynalazkami.

To kiedy znów będziemy mogli poczuć się prawie jak Einstein?
Już w najbliższy piątek, podczas piątej - jubileuszowej - "Nocy Naukowców". Startujemy już o godzinie 16 i będziemy się bawić do północy albo i dłużej. Wstęp dla wszystkich chętnych jest wolny.

Jednak przy niektórych pokazach ze względów bezpieczeństwa ograniczono liczbę uczestników i trzeba się na nie zapisać. Szczegóły można znaleźć na stronie internetowej www.nocnaukowcow.pl.