Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O krok od tragedii na osiedlu

Marek Weiss
Trzyletni chłopiec siedział w środę na parapecie trzeciego piętra w bloku przy ulicy Żwirki. Tylko dzięki spostrzegawczości sąsiadki nie doszło do tragedii, jaka niedawno miała miejsce w Kaliszu.

Dziecko wykorzystało fakt, że pozostało chwilowo bez nadzoru. Otworzyło okno w pokoju i, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, usiadło na parapecie.

- Na szczęście zauważyła to sąsiadka z dołu. Zadzwoniła do drzwi i zaalarmowała matkę dziecka, która - jak się okazało - była w mieszkaniu, tylko zasnęła po nocnej zmianie - informuje aspirant sztabowy Artur Kurczaba z ostrowskiej policji.

Na miejscu, oprócz policji, pojawiła się także straż pożarna. Została wezwana na wypadek, gdyby dziecko trzeba było ściągać za pomocą podnośnika. Okazało się jednak, że nie jest to potrzebne, ponieważ sytuacja była już wtedy opanowana. Obudzona kobieta zdążyła już ściągnąć pociechę z parapetu. Jej przerażenie było tym większe, że okno wcześniej miała zamknięte.

Najważniejsze jednak, że maluchowi nic się nie stało. Policjanci przebadali matkę. Była trzeźwa. Skończyło się na poinstruowaniu jej o konieczności zabezpieczenia okna przed dzieckiem i zamontowaniu dodatkowego zamykania na wyższej wysokości.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski