Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oby nie była potrzebna kolejna komisja śledcza

Krzysztof M. Kaźmierczak
Śledztwa, które wznawiane są po tak długim czasie (12 lat) jak sprawa Jarosława Ziętary, to prawdziwe wyjątki. Mam jednak nadzieję, że wczorajszy dzień nie będzie tylko początkiem statystycznej osobliwości.

Poznańska prokuratura dotąd konsekwentnie odrzucała starania o wznowienie śledztwa. Przez te lata uważała za całkowicie bezpodstawne twierdzenia rodziny porwanego oraz dziennikarzy, że nie wszystko zbadano wystarczająco wnikliwie.

Takie stanowisko prezentowała jeszcze dwa miesiące temu, odrzucając kolejny apel dziennikarzy o wznowienie sprawy. Takie samo zdanie miała nawet wczoraj, kiedy wznawiano śledztwo z powodów przeczących dotychczasowemu przekonaniu poznańskiej prokuratury.

Mimo pokusy nie będę tego komentował. Liczę bowiem na to, że wczorajszy dzień jest nie tylko ukoronowaniem wieloletnich starań o prawdę w sprawie Jarosława Ziętary, ale także dniem zasadniczej zmiany w podejściu do niej organów ścigania.

Zabrakłoby miejsca na tej stronie "Głosu", gdybym miał wyliczać wszystkie wątki sprawy Ziętary zbadane pobieżnie, sprawdzone połowicznie, zweryfikowane na zasadzie "odhaczyć i zapomnieć" oraz nigdy nie tknięte.

Teraz sprawa trafi w ręce prokuratorów, którzy nie będą obciążeni porażkami dotychczasowych działań. Nie będą też niewolnikami tez, które ograniczały podejmowanie inicjatyw śledczych. Mam nadzieję, że prokuratura zbada sprawę tak wnikliwie, że nie będzie, jak w sprawie Olewnika, potrzebna komisja śledcza, by wyjaśnić prawdę o losie ofiary zbrodni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski