Oceniamy piłkarzy Warty Poznań w meczu z Miedzią Legnica (2:1). Zieloni wypunktowali beniaminka niczym wytrawny bokser
POMOCNICY
Miłosz Szczepański
(grał do 70. minuty) 6
Niezwykle kreatywny i aktywny. Nie bał się indywidualnych akcji i strzałów z dystansu. Szkoda tylko, że zabrakło mu kilku centymetrów, by strzelić drugą bramkę dla Warty.
Maciej Żurawski
(grał do 63. minuty) 6
Zaczął bardzo efektownie, bo od niekonwencjonalnego podania do Miłosza Szczepańskiego. Potem jednak pokazał to, z czego był znany już podczas poprzedniego pobytu w Warcie. Zniknął z pola widzenia i za rzadko pokazywał się do gry. Przypomniał o sobie w najważniejszym momencie, strzelając gola na 2:1. Szkoda, że przy wyskoku podkręcił sobie kostkę.
Michał Kopczyński 4
Król czarnej roboty w pierwszej połowie pracował jak szef mrowiska, scalając drugą linię gości i przyczyniając się do wielu odbiorów piłki. Z czasem jednak zasieki Zielonych nie były już tak szczelne, bo pewnie architektom poznańskiego muru zabrakło trochę sił.
Konrad Matuszewski
(grał do 80. minuty) 5
Przyglądał się przy golu Henriquezowi zamiast ruszyć do przodu i próbować zablokować precyzyjne uderzenie Hiszpana. W innych sytuacjach też brakowało mu zdecydowania i pewności siebie. Wszystkie winy odkupił asystą przy bramkowej centrze do Macieja Żurawskiego.
Kolejne oceny --->