Oceniamy piłkarzy Warty Poznań w meczu z Pogonią Szczecin (1:2). O porażce zadecydowały błędy w obronie i przespana pierwsza połowa
POMOCNICY
Miłosz Szczepański (grał do 40. minuty) 4
Najbardziej widoczny gracz drugiej linii Warty. Pewnie więcej by zdziałał, gdyby nie kontuzja.
Maciej Żurawski (grał do 63. minuty) 5
Pierwszą połowę mógł spisać na straty, bo zrobił w niej bardzo mało. Statystowanie skończyło się na początku drugiej połowy, kiedy młody pomocnik powalczył o piłkę w polu karnym i popisał się efektowną asystą przy golu Zrelaka.
Michał Kopczyński 3
Człowiek od czarnej roboty w pierwszej połowie dwoił się i troił, ale sposobu na zneutralizowanie szczecinian nie znalazł. Po zmianie stron nieco odżył, podobnie jak większość jego kolegów.
Konrad Matuszewski (grał do 77. minuty) 4
W pierwszej części gry, gdy pokazywał się do gry, to często zapominał, że w zawodowej piłce obowiązują przepisy o spalonym. W drugiej odsłonie spotkania przestał „palić” akcje i wziął się za grę do przodu. W efekcie po jego centrostrzale Warta miała dobrą okazję do wyrównania.