Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odsłaniamy kulisy sprzedaży majątku ZNTK Poznań

Rafał Cieśla
Nie będzie prokuratorskich zarzutów za sprzedaż majątku w Międzyzdrojach, który należał do poznańskich Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego. Tak uznała Prokuratura Okręgowa w Poznaniu i umorzyła śledztwo. - Decyzja o umorzeniu jest już prawomocna - podkreśla Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej prokuratury.

O tej transakcji zrobiło się głośno w zeszłym roku. Wówczas okazało się, że władze ZNTK sprzedały nieruchomość w Międzyzdrojach firmie Sigma, która jest większościowym akcjonariuszem fabryki przy ul. Roboczej w Poznaniu. Chodziło o teren ok. 1,4 ha, który znajduje się nad samym morzem.
Zgodnie z umową Sigma miała zapłacić za ten majątek ok. 2,5 mln zł. Pieniądze te miały trafić na fundusz socjalny pracowników ZNTK. - Tak się do tej pory nie stało. Jedyną szansą na odzyskanie tych pieniędzy jest ogłoszenie upadłości naszego przedsiębiorstwa - mówi Wojciech Słomka, szef związków branżowych w ZNTK.

Wkrótce całą historią zainteresowali się funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ich uwagę przykuły kolejne firmy, które w bardzo krótkim czasie, jedna po drugiej, przejmowały nieruchomość w Międzyzdrojach. Łącznie od sierpnia do grudnia majątek ten miał pięciu różnych właścicieli.

Dotarliśmy do notatki ABW w tej sprawie. Wynika z niej, że w ciągu zaledwie 5 miesięcy wartość nieruchomości wzrosła z 2,5 mln zł do 17,5 mln, czyli o kilkaset procent. Poza tym jeden z prezesów spółki, która znalazła się w łańcuszku firm przejmujących majątek ZNTK, złożył wniosek o warunki zabudowy dla tej nieruchomości, choć formalnie nie był jeszcze właścicielem tego majątku.
- Cała procedura kolejnych sprzedaży za wyższą cenę mogła być inspirowana interesami konkretnego nabywcy - uznali funkcjonariusze ABW.

Na podstawie tych informacji prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości w gospodarowaniu mieniem ZNTK. Przesłuchano byłych już szefów fabryki, a także m.in. Zbigniewa Majcherka - prezesa spółki Sigma i szefa Rady Nadzorczej ZNTK. To on, według zeznań, miał sam zaproponować odkupienie majątku w Międzyzdrojach od ZNTK. Jednak zarządzana przez Majcherka Sigma była właścicielem obiektu tylko przez osiem dni. Po tym czasie ośrodek został sprzedany za kilka milionów więcej.

Ostatecznie, po pięciu miesiącach, nieruchomość przejęła tajemnicza spółka z Warszawy. Dlaczego tajemnicza? Okazało się, że firma powstała miesiąc przed zbyciem ośrodka przez ZNTK. Wykazywała ona stratę, nie zatrudniała też osób na umowę o pracę.

Po zakupie nieruchomości w Międzyzdrojach udziały w spółce objęły firmy zarejestrowane na Cyprze. W notatce ABW czytamy, że mogło to świadczyć tylko o tym, że spółka powstała po to, aby wytransfe-rować prawa do nieruchomości za granicę.

ABW, ani prokuraturze nie udało się jednak potwierdzić tej tezy. Śledczy nie dopatrzyli się też przestępstwa w działaniu władz poznańskich ZNTK. Uznali, że przy okazji sprzedaży majątku za 2,5 mln zł, którego wartość w ciągu 5 miesięcy wzrosła o kilkaset procent, nie doszło do żadnego przestępstwa.

Znana fabryka na krawędzi

Poznańskie Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego od wielu miesięcy znajdują się w fatalnej kondycji finansowej.
W najgorszej sytuacji znajdują się pracownicy spółki, którzy od początku roku nie otrzymują wynagrodzeń. Zamiast należnych pensji otrzymali tylko kilka kilkusetzłotowych zaliczek. Z braku pracy kilka razy udawali się na tzw. postojowe.
Do sądu zostały też złożone wnioski o upadłość ZNTK. Do tej pory żaden z nich nie został uwzględniony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski