Początek wioślarskiego sezonu w tym roku z powodu pandemii koronawirusa został przesunięty na początek lipca. Długie tygodnie treningów w domu, następnie aktywność na świeżym powietrzu, jak jazda na rowerze czy bieganie - tak nietypowo jak na tę dyscyplinę sportu upływał czas zawodnikom. W tym okresie wszystkie przystanie wioślarskie były zamknięte, a jedynym kontaktem, jaki szkoleniowcy mieli z zawodnikami, były przekazywane za pośrednictwem mediów społecznościowych wskazówki lub treningi online.
Wróciła walka o medale
Od początku maja odbywać mogły się zawody na wodzie, aż wreszcie przyszedł czas na pierwsze regaty na Jeziorze Maltańskim, w których zgodnie z zaleceniami mogło wziąć udział maksymalnie 150 zawodników. Limit przewidziany przez przepisy został niemal wyczerpany, ale oczywiście wszyscy, łącznie z trenerami, obsługą musieli dostosować się do odpowiedniego reżimu sanitarnego. Dzięki dużej dyscyplinie wszystkich i środkach podjętych przez organizatorów zawody były absolutnie bezpieczne.
- Cieszę się, że już możemy pływać na wodzie, bo trudno było w tym okresie, kiedy trzeba było być w domu. Ergometr i trening siłowy w domu to jednak nie to samo, co pływanie na wodzie - powiedziała Daria Nolberczak (Posnania Poznań), która w wyścigu jedynek juniorów zajęła trzecie miejsce.
Drugie miejsce zajęła Adrianna Mermela (KW04 Poznań), a zwyciężyła Gabriela Stefaniak (również Posnania). - Płynęło mi się bardzo dobrze, troszkę może przeszkadzał boczny wiatr. Walka była do końca, jesteśmy z siebie zadowolone - dodała Nolberczak, podopieczna trenera Piotra Abrahamczyka, która wioślarstwo trenuje już od czterech lat.
- Na pewno widzę progres. Wszystko zaczęło się od szkolnych zawodów na ergometrze wioślarskim. Tam mnie wypatrzył trener, bo byłam jedną z lepszych zawodniczek. Zapytał, czy nie chciałabym spróbować treningów i tak już zostało. Jakoś do innych sportów nie ciągnęło mnie tak, jak do wioseł - przyznała ambitna zawodniczka, która niedawno wróciła ze zgrupowania reprezentacji kadry juniorów.
W Wałczu trenowało 13 młodzieżowców i 7 juniorów z wielkopolskich klubów, któzy potwierdzili jak silnym ośrodkiem jest nasz region.
Forma jeszcze lepsza
Formą w wyścigu jedynek juniorów błysnął również Marcin Szczepiński (Tryton Poznań). Podopieczny trenera Artura Filipka, który podkreśla, że jeśli tylko ktoś chciał, przygotował wysoką dyspozycję, tak skomentował swój występ:
- Mocna fala, ale płynęliśmy z wiatrem, co lubię. Muszę przyznać, że jestem w dobrej dyspozycji, nie czuję spadków formy, nawet chyba nieco nadrobiłem. Klub udostępnił mi ergometr, więc z tego korzystałem i trenowałem dwa razy dziennie, ciężary, siłownia, później także na rower - skomentował zawodnik.
Polski Związek Towarzystw Wioślarskich podjął decyzję o przesunięciu ENEA Młodzieżowych Mistrzostw Polski i ENEA Mistrzostw Polski Młodzików z pierwotnie ustalonego terminu 1-2 sierpnia na 12-13 września.
- Chciałbym poprawić rezultat z zeszłego roku, celuję w złoto - zapowiedział odważnie. Drugie miejsce stało się udziałem Jacka Suszki (Posnania Poznań), a trzecie Rafała Gierki (również Posnania).
Znów celują w złoto
Bardzo dobrą formę wioślarze Posnanii pokazali w wyścigu dwójek. Trzecie miejsce zajęła dwójka Igor Jurkowski, Nikodem Nowak (Posnania Poznań), a zwyciężyli Tomasz Zawada i Dawid Pankowski (również Posnania).
- Po tej długiej przerwie troszkę było trudno pod względem kondycyjnym, ale myślę, że daliśmy radę - stwierdził Tomasz Zawada, który od trzech lat pływa w dwójce z Dawidem Pankowskim, a w łódce już od sześciu (jego kolega od czterech). Jak sami podkreślają w Mistrzostwach Polski znów chcą stanąć na najwyższym stopniu podium.
- Było to chyba czwarte pływanie na wodzie po przerwie, stąd może to uczucie pewnych braków. Dotychczas zawsze startując z Tomkiem mieliśmy złoto w Mistrzostwach Polski więc teraz też taki cel sobie stawiamy - zauważył.
Olimpijska forma Natana
To, jak doskonale można było spożytkować ostatnie tygodnie kwarantanny, pokazał Natan Węgrzycki-Szymczyk (AZS AWF Warszawa, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro), który na koniec poznańskich regat pobił 30-letni rekord Polski 1xMA, uzyskując czas 6:44,67. Rekord należał dotychczas do Kajetana Broniewskiego, brązowego medalisty Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie. Co ciekawe, rekord świata kategorii 1xMA należy do reprezentanta Nowej Zelandii Robbiego Marsona, który czas 6:30,74 uzyskał w trakcie Pucharu Świata w 2017 roku na Torze Regatowym Malta w Poznaniu.
W pierwszych w tym sezonie Ogólnopolskich Regatach Wioślarskich wzięli udział przedstawiciele 11 klubów, w tym pięciu wielkopolskich: Posnanii (49 zawodników), KW04 (22), Polonii (7), Trytonu (8) i UKS Dwójki Kórnik (4). W sumie w zawodach obok młodzieży z całego kraju, wystąpiło aż 20 zawodników kategorii masters, a najstarszą uczestniczką była 81-letnia Danuta Pribe (TW Masters Posnania RBW).
Natan Węgrzycki-Szymczyk pokazał w pierwszych w tym sezonie zawodach świetną formę
Tomasz Zawada i Dawid Pankowski (w śodku) z medalami
Rozbudowa kompleksu sortowo-rekreacyjnego w Białobrzegach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Szwecja wyprowadza wojsko na ulice. "Żaden kraj w Europie nie jest w takiej sytuacji"
- Jaka będzie jesień? Sprawdź w naszym quizie, czy znasz jesienne przysłowia
- Jesienny trening mózgu dla bystrzaków. Czy rozwiążesz 12 zagadek? QUIZ
- Lista imion zakazanych w Polsce! Urzędnik nie pozwoli ci tak nazwać dziecka!