- Wszystko jest ok. Muszą wymienić tylko uszczelkę w kuchni, bo woda cieknie. No i jakoś zorganizować podłącze do pralki, bo przecież nie będę prał w rękach jak mam pralkę! - mówi.
Pan Bogdan już się umeblował. Co niepotrzebne wyrzucił.
- Nie mogę na razie narzekać. Jest ciepło. Cicho. Nawet wiatr tu nie wieje, bo teren osłonięty jest płotem - dodaje. Jedyne o co zaczął się martwic to rachunki, jakie przyjdzie mu zapłacić.
- Na czynsz to może uzbieram te 50 złotych. Gorzej z prądem i wodą, ale będę rozmawiał w tej sprawie z MOPR-em - mówi rozsądnie. Od 8 miesięcy komornik zabiera mu rentę na poczet spłaty długów. Pan Bogdan utrzymuje się więc ze zbieractwa złomu, ale to nieduże pieniądze - ok. 10 złotych dziennie.
Sąsiad pana Bogdana tez odebrał we wtorek klucze. Przywiózł już kilka drobnych sprzętów jednak przeprowadzkę zaplanował na 5 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?