Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Panie prezydencie niech się pan nie boi

Bogna Kisiel
Miłość Jacka Jaśkowiaka do rowerów jest powszechnie znana. Prezydent chętnie i głośno mówi, że do pracy najczęściej jeździ rowerem lub korzysta z komunikacji miejskiej. Wiadomo, że na spotkanie służbowe nie wybierze się w kasku na głowie i stroju rowerzysty. Wtedy korzysta z taksówek. Nie wiadomo skąd taka awersja prezydenta do samochodów służbowych. Czy wynika ona z chęci pokazania poznaniakom "patrzcie jestem swój chłop", nie wywyższam się, pedałuję, jak wszyscy, czy też chce się demonstracyjnie zaznaczyć różnicę między starą, a nową władzą.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Chcę wierzyć, że w tym zachowaniu nie ma nic populistycznego. Nie uzurpuję sobie prawa decydowania w jaki sposób J. Jaśkowiak ma się przemieszczać. To prywatna sprawa każdego. Dlatego nieco się zagotowałam, gdy podczas wieczoru wyborczego prezydent zapowiedział: "Będę jeździć do pracy autobusem i tramwajem. Będę tego wymagać od urzędników". Pomyślałam, chce to niech jeździ, ale dlaczego zmuszać do tego innych. A co będzie, gdy zacznie wymagać skoków na bungee? Uznałam, że życie samo to zweryfikuje.

Dlatego z ulgą odetchnęłam, gdy dowiedziałam się, że urząd zamierza wynająć cztery samochody. Zatriumfowałam: A jednak! Oczywiście, żartuję. Chciałam tylko powiedzieć, że nie mam nic przeciwko temu. Nie widzę w tym nic zdrożnego, że prezydent przejedzie się autem służbowym. Nie sądzę też, żeby z tego powodu stracił w oczach ludzi. Z tym stanowiskiem wiąże się wiele obowiązków. Panie prezydencie niech się pan nie boi. Poznaniacy rozliczą pana nie z tego czym pan jeździł, ale z tego co pan po sobie zostawi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski