Komisja Rynku Wewnętrznego Parlamentu Europejskiego przyjęła w środę poprawki uznające kwalifikacje zawodowe polskich pielęgniarek i położnych w Unii Europejskiej. O te zmiany przez kilka miesięcy zabiegał m.in. Marek Siwiec, europoseł z Wielkopolski. Siwiec wspólnie z kilkoma innymi polskimi posłami PE - Małgorzatą Handzlik, Różą Thun i Rafałem Trzaskowskim, jest autorem poprawek, które znajdą się w dyrektywie o kwalifikacjach zawodowych.
Do tej pory dyrektywa dopuszczała bowiem uznawanie w krajach UE dyplomów wyłącznie absolwentek studiów licencjackich lub magisterskich z zakresu pielęgniarstwa lub położnictwa. Problem w tym, że w Polsce do połowy lat 90. takie kierunki nie funkcjonowały. 70 proc. polskich, aktywnych dziś zawodowo pielęgniarek ukończyło pięcioletnie licea zawodowe. Unia ich dyplomów jednak nie uznawała.
- Każdy z nas znalazł się kiedyś w rękach pielęgniarki i wie, że jest to praca nie do przecenienia - mówi Marek Siwiec. - Dziś, niemal dziewięć lat po wstąpieniu do Unii Europejskiej, nie musimy obawiać się odpływu siły roboczej na Zachód. Zależy mi jednak na tym, żeby polskie pielęgniarki zostały wreszcie docenione za granicą jako prawdziwe Europejki. I o to warto było toczyć walkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
