Jak za te pieniądze przygotować smaczne, świeże i w odpowiednich porcjach śniadanie, obiad i kolację? Nijak. Każdy radzi sobie więc, jak może. Ci, którzy mają w pobliżu rodzinę mogą liczyć na domowy prowiant, przyjezdni muszą szukać innych rozwiązań.
Zamawiają więc jedzenie na telefon. I zwykle jest nim pizza. Bo pizzeria jest prawie na każdym rogu, a włoska specjalność jest w miarę tania i można się nią podzielić z innymi pacjentami na sali. Problem polega jednak na tym, że ze zdrowym żywieniem i ona nie ma zbyt wiele wspólnego. Kawałek placka z sosem pomidorowym i tłustym serem może zrobić niektórym chorym więcej szkody niż pożytku.
Dopóki jednak szpitale nie będą miały więcej funduszy na jedzenie, dopóty zapach pepperoni unosić się będzie na szpitalnych oddziałach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?