- Chcieliśmy pokazać całą operację berlińską, aby młodzi ludzie mogli obejrzeć, jak to było, zobaczyć, co żołnierz miał przy sobie w plecaku, gdy szedł na wojnę. Mamy tu dwie gabloty, a w nich medale, odznaczenia, guziki, przybory do czyszczenia broni, gogle, maszynkę do włosów, a nawet zapalniczkę - wymienia Marcin Kołaczewski, prezes Stowarzyszenia Historyczno-Fortyfikacyjnego "Przedmoście Piła.
Pilanom wystawa bardzo się podobała.
- To okazja do zobaczenia, jak taki bunkier wygląda od środka, bo wokół Piły, jest ich sporo, a tu można bezpiecznie wejść do środka - mówi Piotr z Piły.
- Pierwszy raz tu jestem, nie sądziłam, że ten schron jest taki mały - dodaje Agnieszka Parecka.
Mundury i broń robiły wrażenie na najmłodszych.
- Bardzo lubię karabiny i czołgi, tata sporo mi opowiada, na przykład o pancerfaustach, o takich niemieckich bazukach - chwalił się 7-letni Mikołaj Kołączewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?