- W mojej ocenie została naruszona zasada równości i bezstronności i dlatego domagam się wyłączenia ze sprawy pani prokurator - przekonywał wczoraj sąd mec. Jacek Sobczak. - Bo niedopuszczalne jest, by pani prokurator wchodziła na salę przed wywołaniem rozprawy i pozostawała w niej podczas zarządzanych przez sąd przerw. Okazała tym brak szacunku należny sądowi, traktując salę rozpraw jak swój własny gabinet.
Cecylia Majchrzak nie chciała komentować decyzji sądu. Zastąpił ją Andrzej Mieloszyk z prokuratury w Pleszewie. Obrońcom udało się również nie dopuścić do rozpoczęcia procesu i odczytania aktu oskarżenia. Sąd musiał bowiem uwzględnić jeszcze jeden wniosek Jacka Sobczaka i odroczył proces do jedenastego maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?