Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobrano próbki po pożarze składowiska opon. Woda po gaszeniu skaziła teren? Wkrótce poznamy wyniki

Marcin Maliński
Marcin Maliński
Jak poinformowano nas w konińskiej delegaturze Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, będąc na miejscu inspektorzy ustalili dokąd prowadził spływ wody po gaszeniu pożaru. Pobrano także próbki gleby i wody z pobliskiego cieku.
Jak poinformowano nas w konińskiej delegaturze Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, będąc na miejscu inspektorzy ustalili dokąd prowadził spływ wody po gaszeniu pożaru. Pobrano także próbki gleby i wody z pobliskiego cieku. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu
Pożar składowiska opon może mieć swoje skutki jeszcze teraz i być może w przyszłości. Chodzi o pobliskie środowisko naturalne, które mogło zostać skażone nie tyle dymem, jak wodą, która została użyta do akcji gaśniczej. Inspektorzy z Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej sprawdzają, czy pobliskie gleby i cieki wodne nie uległy zanieczyszczeniu.

Skutki pożaru składowiska opon. Pobrano próbki do badań

Inspektorzy z Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej w miniony poniedziałek ocenili skutki pożaru składowiska opon w Koninie. Po wielkim ogniu i czarnej chmurze dymu nad miastem pojawiło się kolejne zagrożenie – woda użyta do gaszenia mogła skazić pobliskie gleby i cieki wodne.

Czytaj też: Ogromny pożar składowiska opon dogaszano ponad dobę. Zatrzymano podejrzanego o podpalenie

Jak poinformowano nas w konińskiej delegaturze Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, będąc na miejscu inspektorzy ustalili dokąd prowadził spływ wody po gaszeniu pożaru. Pobrano także próbki gleby i wody z pobliskiego cieku. Do badań przekazano je 24 kwietnia. Wyniki poznamy niebawem.

Pożar nielegalnego składowiska opon. Przypomnijmy

22 kwietnia (sobota), po 4.00 nad ranem strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze składowiska opon przy ul. Marantowskiej w Koninie. Niedługo potem nad miastem zawisła wielka chmura czarnego dymu.

Walka z ogniem trwała kilkanaście godzin, a dogaszanie kolejne trzy dni. W akcji udział wzięło około 200 strażaków z 50 zastępów.

W dniu pożaru zatrzymano 26-letniego mieszkańca Konina, odpowiedzialnego za podłożenie ognia. Sprawca przyznał się do winy. Sąd zdecydował o jego aresztowaniu tymczasowym na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Składowisko opon było nielegalne. Przeciwko spółce składującej odpady od dłuższego czasu toczy się postępowanie karne w Sądzie Rejonowym w Koninie. Miasto wycofało pozwolenie na składowanie odpadów w tym miejscu już w 2018 roku.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

W województwie wielkopolskim znajdują się wsie, w których od lat nikt nie mieszka. W niektórych z nich stoją jeszcze opuszczone budynki świadczące o dawnym życiu mieszkańców, ale są też wsie, po których nie ma już śladu - pokryły je łąki i lasy. Ich nazwy wciąż jednak widnieją na mapach. Z niektórych mieszkańcy zostali wysiedleni, z innych z czasem sami się wyprowadzili. Zobacz, gdzie znajdują się opuszczone wsie i co stało się z ich ostatnimi mieszkańcami ---->

Tajemnica opuszczonych wsi w Wielkopolsce. Kiedyś tętniły ży...

Obserwuj nas także na Google News

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski