Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja: Trwają poszukiwania porwanego Karczmarza

Agnieszka Smogulecka
Karczmarz - figura skradziona w Waliszewie
Karczmarz - figura skradziona w Waliszewie Fot. Archiwum
Zaginął karczmarz. Ma 150 centymetrów wzrostu, w prawej ręce przed sobą trzyma dzban, natomiast w lewej, za sobą, siekierę. Nie porusza się samodzielnie, bowiem jest... cały z brązu. Poszukuje go policja.

Karczmarz jeszcze kilka dni temu stał w Waliszewie, w gminie Kłecko. W tym tygodniu jednak przepadł jak kamień w wodę.

- W minioną środę policjanci z komisariatu w Kłecku zostali poinformowani o kradzieży postaci wykonanej z brązu, która znajdowała się przy trasie numer 197 Gniezno - Kiszkowo - mówi Anna Osińska z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie. - Prawdopodobnie został skradziony w nocy z wtorku na środę. Złodzieje musieli podjechać po łup samochodem - dodaje.

Policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które w nocy z 1 na 2 marca tego roku widziały w Waliszewie coś podejrzanego albo wiedzą, kto mógł ukraść Karczmarza lub gdzie obecnie znajduje się rzeźba. W tej sprawie można dzwonić pod numer telefonu 61 426 03 40 lub 997.

Figura Karczmarza od jesieni ubiegłego roku znajdowała się na szlaku "Śladami mitów i legend", który upamiętnia podania regionalne, które przyczyniły się do ukształtowania państwa Polan. Ustawiono ją w okolicy Waliszewa. Niegdyś bowiem była tam karczma. Z czasem przylgnęło do niej określenie "czerwona oberża" .

Wśród ludzi krążyły bowiem opowieści o karczmarzu, który okradał i mordował bogatych gości, a ich ciała zakopywał w pobliżu. Prawdopodobnie miało to związek z odkryciem z pobliżu starego cmentarzyska.

Szlak jest częścią projektu unijnego "Zintegrowany system informacji wizualnej - szlaki i obiekty turystyczne w Powiecie Gnieźnieńskim".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski