A wszystko w związku z dwiema sprawami, które rozpatrzy dzisiaj sąd koleżeński PO. O godz. 11 sąd zajmie się wnioskiem szefa poznańskiej Platformy o wykluczenie z partii Janusza Palikota. Kaczmarek zażądał wyrzucenia Palikota po tym, jak ten powiedział, że "należy zbadać czy prezydent Lech Kaczyński był pod wpływem alkoholu, kiedy wchodził na pokład samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem". - Miarka się przebrała. Jako członek Platformy nie chcę się tłumaczyć i wstydzić za Palikota - wyjaśniał Kaczmarek, kiedy składał wniosek do sądu PO.
Zachowanie Filipa Kaczmarka nie wszystkim się w PO spodobało. Posła Stanisława Żmijana zdenerwowało na tyle, że zażądał... wyrzucenia z partii Kaczmarka. Tę sprawę sąd PO zbada również dzisiaj, o godz. 12.30. Kaczmarek zamierza stawić się na obie "rozprawy". - Nie boję się wyrzucenia z PO - mówi.
A Palikot? Wczoraj powiedział tajemniczo, że podjął już decyzję w sprawie swojej przyszłości. Zasugerował, że może sam odejść z PO. Pytany wprost, nie chciał jednak tego potwierdzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?