Komplikacje zaczęły się tuż po urodzeniu zdrowego dziecka. Było to drugie dziecko, które poznanianka zdecydowała się urodzić w szpitalu przy Polnej. Poprzedni poród odbył się bez komplikacji.
Tym razem, pacjentka czterokrotnie była reanimowana. Z powodu niewydolności nerek wymagała dializowania. Została więc przewieziona do innej placówki. Tam zmarła następnego dnia. Sprawę do prokuratury zgłosiła rodzina kobiety, która podejrzewa, że lekarze mogli popełnić błąd medyczny.
Czytaj więcej: Polna: Śmierć pacjentki po porodzie. Prokuratura bada sprawę
Personel szpitala jest wstrząśnięty tragedią. Według lekarzy, powodem śmierci mógł być zator płynem owodniowym. To bardzo rzadkie powikłanie po porodzie, które wykazuje się wysoką śmiertelnością.
Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok pacjentki. Wstępne wyniki nie dają odpowiedzi na pytanie o przyczynę śmierci.
Potrzebne są pogłębione badania, które potwierdzą lub wykluczą obecność komórek płynu owodniowego w narządach kobiety.
Zobacz, jak wygląda porodówka na Polnej:
POLECAMY:
Obalamy mity. Trening w okresie ciąży jest nie tylko wskazany, ma też pozytywny wpływ na nasze dziecko
Źródło: Agencja TVN
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?