Półroczna Nikola potrzebuje pilnego przeszczepu wątroby! "Bardzo prosimy o pomoc..."

Nikola przyszła na świat pół roku temu, jako czwarte dziecko państwa Rembarzów. Ciąża od początku nie była łatwa, ale dziewczynka urodziła się zdrowa.

Szczęście rodziny nie trwało jednak długo. Niedługo po wypisaniu ze szpitala i powrocie do domu, Nikola zaczęła chorować. Początkowo rodzice myśleli, że to tylko lekka żółtaczka, częsta u niemowląt. Niestety stan zdrowia małej ciągle się pogarszał.

"Z tygodnia na tydzień choroba przybierała na sile. Nikola przestała przybierać na wadze, wciąż wymiotowała. Natychmiast zabraliśmy córeczkę do szpitala, gdzie padła diagnoza, która zmieniła nasze dotychczasowe życie - atrezja dróg żółciowych" - czytamy we wpisie rodziców na stronie, gdzie trwa zbiórka dla Nikoli.

Od kilku miesięcy Nikola cały czas przebywa w szpitalu. Lekarze orzekli, że dziecko potrzebuje pilnego przeszczepu wątroby.

"Regularnie pokonujemy z żoną ponad 450 km z naszego miasta do Warszawy, żeby móc bez przerwy być przy naszym dziecku. Zmieniamy się, żeby choć na chwilę się przespać. Nocujemy w hotelach, kończą nam się pieniądze i siły. A przecież mamy jeszcze 3 pozostałych dzieci, które nas potrzebują!" - piszą zrozpaczeni rodzice.

Aktualnie rodzina oczekuje na decyzję, czy dawcą może zostać jeden z braci dziewczynki, 18-letni Adrian. Ale do tego czasu rodzina potrzebuje pieniędzy na życie i dojazdy, by móc być przy Nikoli.

"Choroba Nikoli pochłania wszystkie nasze siły, ale i pieniądze - to nie tylko koszty leczenia, rehabilitacji, ale i wszystkich naszych dojazdów, noclegów w Warszawie" - czytamy.

Rodzice dziewczynki proszą o pomoc. Utworzyli zbiórkę na portalu SiePomaga.pl. Oto link: Nikola Rembarz - zbiórka charytatywna | Siepomaga.pl

Każda złotówka, każda wpłata ma olbrzymie znaczenie!