Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porzucili luksusy. Żyją... zgodnie z naturą

Arkadiusz Dembiński
- Dla nas nie jest ważne posiadanie - wyjaśnia Asia
- Dla nas nie jest ważne posiadanie - wyjaśnia Asia Arkadiusz Dembiński
Niewielki domek, którego ściany są zbudowane ze słomy i gliny. Bez dostępu do wodociągów, kanalizacji i podłączenia do wody... Tak wygląda życie w Toniszewie 14 w gminie Wągrowiec, jakie wiedzie Joanna Szulc i jej partner Martin. Para porzuciła karierę i zdecydowała się żyć zgodnie z naturą.

Pęd za karierą zawodową, posiadaniem coraz to nowszych, droższych samochodów, coraz to wygodniejszego i większego domu... Ciągłe pomnażanie pieniędzy... Można powiedzieć, że to standard w dzisiejszych czasach. Posiadanie domu, dobrej pracy to w opinii wielu osób synonim sukcesu i szczęścia. Jak się jednak okazuje, nie dla wszystkich. Są tacy, którzy to mieli i postanowili całkowicie odmienić swoje życie.

Na taki krok zdecydowała się Joanna Szulc ze swoim partnerem Martinem. Para poznała się w Niemczech. - Najpierw była nauka. Później przyszła kolej na pracę. Martin robił karierę w korporacji. Teoretycznie mieliśmy wszystko. Na nic nam nie brakowało pieniędzy. Jednak czy byliśmy szczęśliwi? Bo choć mieliśmy wszystko, to jednak zawsze czegoś brakowało - wspomina Joanna.

Jeszcze prowadząc wcześniejszy tryb życia para zdecydowała się przejść na weganizm. Jak się okazało, to nie był koniec, ale początek w kierunku do życia w zgodzie z naturą. Para zaczęła interesować się permakulturą.

- Jest to powrót do współpracy z naturą. Dążenie do samowystarczalności. Nie niszczenie natury, a czerpanie z niej tyle ile potrzebujemy - wyjaśniają.

Odpicowane mieszkanie. Zmienili stodołę w ciepły dom:

Źródło: Dzień Dobry TVN

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski