Poturbowani zostali Polak, na stałe mieszkający w Anglii (zatrudniony w tamtejszej policji) oraz jego kolega, Brytyjczyk. Policja zatrzymała już kilku agresorów.
Niedziela. Po godzinie 4. Polak mieszkający w Anglii i jego kolega z tego kraju wychodzą z pubu. Widzą grupę młodych osób (czterech mężczyzn i dwie kobiety), którzy demolują samochód. Uderzają w forda modeno, kopią go. Mężczyźni podchodzą bliżej.
Polak mówi do młodych, żeby przestali, grozi, że wezwie policję, na koniec pokazuje swoją legitymację służbową. Reakcja młodych jest natychmiastowa: odchodzą od auta i… rzucają się na interweniujących mężczyzn.
Zaczyna się szarpanina, która szybko przeradza się w bójkę. Cała grupa przesuwa się w stronę ulicy 23 Lutego. Bijatykę zauważa operator monitoringu, w tym samym momencie do bijących się podjeżdża radiowóz straży miejskiej.
- Co tu się dzieje? - jeden z municypalnych wysiada z auta.
Polak, pracujący w angielskiej policji, krzyczy kim jest, że może opowiedzieć o zajściu. Młodzi zaczynają uciekać.
Strażnicy ujęli czworo podejrzanych: dwóch młodych mężczyzn i dwie kobiety (wszyscy z Puszczykowa i Mosiny, w wieku 22, 23 lata). Wezwali policję. Funkcjonariusze ze staromiejskiego komisariatu zatrzymali podejrzanych. Nad ranem dotarli do właściciela uszkodzonego forda.
Trwa szacowanie strat i poszukiwanie pozostałych osób biorących udział w awanturze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?