– Byłem zaskoczony, kiedy dostałem nakaz zapłaty za dawne faktury. Tym bardziej, że wszystko opłacałem na bieżąco. To wyglądało tak, jakby ktoś próbował na mnie zrzucić czyjeś długi – opowiada Łukasz Łukaszewicz.
Mężczyzna w styczniu 2017 roku założył swoją firmę i został nowym właścicielem Restauracji Savoy przy pętli tramwajowej na Ogrodach. Szybko wystąpił też do Enei o zawarcie nowej umowy na dostawę prądu, choć ta ostatecznie została podpisana dopiero kilka tygodni później. Jednak w międzyczasie pan Łukasz otrzymał od spółki pierwsze pisma, które wzywały go do zapłaty za rzekomo nieopłacone rachunki za prąd.
– Na tych dokumentach wpisany był nr kontrahenta oraz NIP poprzedniego właściciela firmy, który miał swoją umowę z Eneą. To on miał długi, a nie ja. Te pisma w ogóle mnie nie dotyczyły, bo miałem własną firmę, inny NIP oraz inny nr kontrahenta w Enei – wyjaśnia Łukasz Łukaszewicz.
To tylko fragment artykułu. Zobacz całość w serwisie Plus:
Enea pozwała restauratora za długi dawnego właściciela. Wycofała się po naszej interwencji
W dalszej części tekstu przeczytasz:
- Jak sprawę komentuje Enea?
- Czy w naszym regionie jest więcej takich przypadków?
POLECAMY:
Co jest na zdjęciach? [TEST GWARY]
Mieszkańcy walczą z psimi kupami
Stary Poznań na zdjęciach!
Loty z Poznania w 2018 roku
Wszystko o Lechu Poznań
Szybki test dla poznaniaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?