- Instruktorzy dostali mandaty głównie za rozmowy przez telefony komórkowe w trakcie prowadzenia zajęć - mówi Józef Klimczewski, szef poznańskiej drogówki. Przypomina, że według przepisów podczas jazd z kursantem to instruktor jest "prowadzącym pojazd". - Jeden z nich jechał z dwoma kursantkami. Jechaliśmy za nim, a on przez cały czas rozmawiał przez telefon. Wyglądało to tak, jakby zajęty rozmową w ogóle nie zwracał uwagi na to, jak jedzie kursantka. Gdy go zatrzymywaliśmy zrzucił telefon na podłogę auta.
Policjanci zabrali też 7 dowodów rejestracyjnych. - Za niesprawne oświetlenie, braki w wyposażeniu, nieprawidłowe oznakowanie - wylicza Józef Klimczewski.
Podobne działania prowadzone są w całej Wielkopolsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?