Miasto Poznań dwa razy wygrało proces przed sądem pierwszej instancji. Spółka domagała się odszkodowania za spadek wartości swojego gruntu po zmianie planu zagospodarowania przestrzennego. Pierwotnie na działce miały powstać bloki. Po zmianie - zieleń i lokalne drogi. Problem między innymi polegał na tym, że spółka przekazała działkę aportem. Według poznańskiego Sądu Okręgowego taka forma nie miała "charakteru płatnego".
Sytuacja zmieniła się z marcu 2016 roku po orzeczeniu Sądu Najwyższego. Wskazał, że wniesienie aportu ma charakter odpłatny i nakazał zbadać zasadność roszczenia oraz powołać biegłego.
Sprawa wróciła na wokandę poznańskiej apelacji. Wczoraj radca prawny Michał Godlewski, reprezentujący spółkę Giant wnosił o uchylenie wyroku korzystnego dla miasta. Ewentualnie uwzględnienie powództwa w całości, wraz z uzupełnieniem postępowania o wycenę spornej nieruchomości.
To tylko część artykułu.
Więcej przeczytasz w naszym serwisie plus: Giant domaga się 7 milionów. Miasto czeka kolejny proces
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?