Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Na Ratajach nauczą cię jak zostać mechanikiem... motocykli [ZDJĘCIA]

Robert Domżał
Mamy już w szkole małą kolekcję motocykli i motorowerów - mówi Marek Gabryelewicz
Mamy już w szkole małą kolekcję motocykli i motorowerów - mówi Marek Gabryelewicz Robert Domżał
Od września uczniowie Zespołu Szkół Samochodowych na poznańskich Ratajach będą się uczyć zawodu, którego... nie ma. Przynajmniej w ministerialnych spisach. Jednak o każde z dwudziestu miejsc ubiega się trzech kandydatów. O jaki zawód chodzi? Mechanika motocyklowego, a dokładnie o zawód "technika pojazdów samochodowych poszerzonego o profil motocyklowy". Taki kierunek nauczania wymarzyli sobie nauczyciele i pewien kolekcjoner pojazdów. To pierwsze w Poznaniu podejście do nauki tego zawodu.

- Kiedy na ulicach jeździły motocykle WSK czy WFM, większość kierowców potrafiła samodzielnie naprawić swój pojazd - mówi Marek Gabryelewicz, dyrektor Zespołu Szkół Samochodowych na poznańskich Ratajach. Obecnie motocykl wymaga serwisu, w którym urządzenia diagnostyczne odgrywają ważną rolę.

- W szkole przyszli mechanicy motocyklowi nauczą się obsługiwać te urządzenia. Dowiedzą się też, jak interpretować dane, które te przyrządy pokazują. Poznają też oczywiście budowę motocykli - wyjaśnia dyrektor Gabryelewicz.

Nabór wkrótce się skończy.

Pierwsze informacje o tym, że w szkole będzie można zdobyć dodatkowe umiejętności, trafiły do kandydatów w czerwcu. Chętnych do nauki jest sześć-dziesięciu drugoklasistów. Spośród nich wybranych zostanie dwudziestu najlepszych, bo wiedza o motocyklach będzie poszerzeniem programu podstawowego. Ponadto będą odbywać praktyki w serwisach Hondy, BMW i Harley-Dawidsona.

Nie wszędzie jednak propozycja współpracy, jaką szkoła składała serwisom, spotkała się z życzliwym przyjęciem. W części warsztatów stwierdzono, że stworzy to... niepotrzebną konkurencję. Dyrektor przyznaje, że młodemu absolwentowi Zespołu Szkół Samochodowych łatwiej będzie założyć warsztat motocyklowy niż samochodowy. Ten pierwszy wymaga mniej nakładów.
Jest szansa, by za rok nauka nowego fachu zaczynała się już od pierwszej klasy. - Szkoła złożyła wniosek w Wojewódzkim Urzędzie Pracy o środki z Unii Europejskiej. Jeśli otrzymamy pieniądze, szkolenie będzie odbywało się w soboty.
Wypróbowaliśmy już ten sposób oferując mechanikom samochodowym naukę zawodu lakiernika - mówi dyrektor.

Nietypowa klasa ma nietypową genezę. Jest efektem marzeń, rozmów i starań pasjonatów motoryzacji: wspomnianego dyrektora Marka Gabryelewicza oraz Zbigniewa Koprasa z Fiałkowa, kolekcjonera zabytkowych pojazdów. Zbigniew Kopras ma ich już 350 - są wśród nich "Rysie", "Komary", "Osy", "WSK-i", czyli motorowery, motocykle i skutery, jakie w drugiej połowie XX wieku jeździły na polskich drogach.

- O stworzeniu takiego kierunku nauczania rozmawiałem z dyrektorem Gabryelewiczem wielokrotnie. Marzy nam się taki ośrodek jak na Węgrzech, gdzie szkoła mechaników motocyklowych działa na terenie byłej firmy motocyklowej "Panonia".

Najlepsi uczniowie pracują później w zespołach motocyklowych startujących na torze Hungaroring - mówi Zbigniew Kopras. "Samochodówka" z Rataj nawiązała już kontakt z budapesztańską "motocyklówką". Ponadto mieszkający w Poznaniu absolwent węgierskiej szkoły wiele już o swojej szkole zdążył opowiedzieć. A Zbigniew Kopras myśli o przekazaniu szkole niektórych motocykli, by służyły jako pomoce naukowe.

W Polsce przybywa motocykli i motorowerów
Szacuje się, że obecnie jest ich już około miliona. W roku 2011, jak podają firmy skupione w Polskim Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, sprzedano 141 tysięcy egzemplarzy różnego rodzaju pojazdów jednośladowych. Było to o blisko 5 procent więcej niż w roku 2010.
Szybko wzrasta liczba motorowerów. W roku ubiegłym zarejestrowano ich 90 tys. 711 egzemplarzy.
Jak podaje portal "Ścigacz", Polacy sprowadzają do kraju nawet motocykle i motorowery używane. W ubiegłym roku zrobili to aż 21,5 tysiąca razy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski