Po ogłoszeniu wyników konkursu na dofinansowanie przez miasto miejsc w żłobkach niepublicznych okazało się, że rodzice około 500 dzieci znaleźli się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Dowiedzieli się, że od stycznia opłaty za żłobek ich pociech wzrosną o 700 złotych miesięcznie. Wielu rodziców nie stać na taką podwyżkę. Jedni myślą o rezygnacji z pracy, bo przyznają, że kolejny okres adaptacyjny 15-miesięcznego malucha jest ponad ich siły. Drudzy nie znaleźli wolnych miejsc w innych żłobkach w swojej okolicy.
W trudnej sytuacji znaleźli się także właściciele żłobków. Są to zazwyczaj osoby prywatne, dla których decyzja o braku dofinansowania może oznaczać bankructwo i zwolnienie pracowników. Właściciele żłobków są rozgoryczeni szczególnie dlatego, że ich placówki spełniły kryteria wymagane przez miasto, w konkursie uzyskały odpowiednią liczbę punktów, ale pieniędzy im nie przyznano z powodu wyczerpania środków.
We wtorek przedstawiciele Stowarzyszenia „ProRodzina”, które zrzesza poznańskie żłobki niepubliczne, spotkali się z Jędrzejem Solarskim, zastępcą prezydenta Poznania.
To tylko część artykułu. Cały tekst przeczytasz w naszym serwisie plus: Poznań: Podwyżki w żłobkach. Konkurs miasta, w którym przegrali najmłodsi mieszkańcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?