- Para zatrudniała prostytutki. Jak zwykle bywa w takich przypadkach, dając ogłoszenia, zachęcała do korzystania z usług dziewcząt - tłumaczą kryminalni. - Odpowiednie anonse zamieszczano w internecie oraz w prasie.
Podejrzani udostępniali dziewczynom lokal na Boninie. W zamian żądali posłuszeństwa, lojalności oraz... połowy wszystkich pieniędzy uzyskanych od klientów - wyjaśniają funkcjonariusze.
Czy między dziewczynami a "pracodawcami" doszło do nieporozumień? Policja nie chce zdradzać, w jaki sposób zdobyła dowody nielegalnego procederu. Potwierdza jedynie, że dwoje podejrzanych zostało zatrzymanych.
Oboje usłyszeli zarzuty nakłaniania do prostytucji, ułatwiania procederu oraz czerpania z niego korzyści. Grozi im za to do trzech lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?