Taka sytuacja trwa od wielu lat. Spółdzielnia, porządkując sprawy terenowe, była skłonna wynająć teren sąsiadom - za 750 zł miesięcznie (plus VAT). Ci jednak uważają, że to za dużo.
- Nie podważamy, że grunt nie jest spółdzielni. Jest. Rzecz w tym, że dziesiątki lat temu dostała za darmo od miasta grunty, użytkuje też pas wzdłuż swojego bloku, który na mapach oznaczony jest jako miejski. A chce jeszcze od nas tyle pieniędzy! - zżyma się jeden z lokatorów.
Na razie konflikt pozostaje w zawieszeniu - do czasu porównania map spółdzielni z mapami Geopozu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?