Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Stara drukarnia dla anarchistów z Rozbratu?

Mateusz Pilarczyk
Maria Malinowska i Tomasz Matysiak chcieliby, żeby starą drukarnię przy Pułaskiego przejął Rozbrat
Maria Malinowska i Tomasz Matysiak chcieliby, żeby starą drukarnię przy Pułaskiego przejął Rozbrat Fot. Paweł Miecznik
Kolektyw Rozbrat wystąpił do Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych z propozycją wynajęcia nieruchomości przy Pułaskiego. Budynek dawnej drukarni znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie skłotu i może być szansą na koniec sporu o lokalizację Rozbratu. Problem w tym, że nieruchomość wymaga remontu, który ZKZL wycenia na ponad 200 tys. złotych.

- Sytuacja skłotu Rozbrat jest zagrożona. Tak naprawdę nie wiemy, czy uda się nam pozostać na terenie przy ulicy Pułaskiego. Wynajęcie przestrzeni sąsiadującej ze skłotem zagwarantowałoby nam chociaż w jakimś stopniu kontynuację działalności w najbliższych latach - uważa Maria Malinowska z Rozbratu.

Anarchiści od kilkunastu lat zajmują tereny przy ul. Kazimierza Pułaskiego 21a. Są one własnością banku, który przejął je po upadłej firmie.

Jak dotąd sprzedaż działki kończyła się niepowodzeniem. Jednakże plan zagospodarowania przestrzennego dla Sołacza, który nie został jeszcze uchwalony, przewiduje w miejscu skłotu zabudowę willową. Wówczas wartość działki dla potencjalnego inwestora może wzrosnąć. Szansą dla Skłotu jest właśnie sąsiednia posesja przy Pułaskiego.

Miasto, chcąc rozwiązać spór z anarchistami, proponowało wcześniej lokalizacje zastępcze dla skłotu. Pierwsze oferty związane z terenem przy ulicy Sypniewo w Poznaniu zostały jednak odrzucone przez rozbratowców. Sprawę posunęło dopiero pismo Mirosława Kruszyńskiego, zastępcy prezydenta, w którym podano listę nieruchomości, jakie Poznań może zaoferować członkom kolektywu.

Budynek dawnej drukarki przy Pułaskiego jest na tej liście. Zgodnie z ubiegłoroczną uchwałą Rady Miasta może on zostać bezpłatnie przekazany na cele kulturalne i społeczne.

- Stowarzyszenie Ulica, które się do nas zgłosiło, według statutu spełnia te kryteria. Wszystko wskazuje, że będziemy mogli przekazać obiekt bezczynszowo. Jednakże nie chcę na razie traktować tego wiążąco - mówi dyrektor ZKZL Jarosław Pucek.

Skłotersi musieliby pokryć koszty użytkowania nieruchomości. Problemem może być stan budynku. Remontu wymaga m.in. dach, a ZKLZ wstępnie koszt napraw ocenia na 209 tys. zł.

- Taka kwota nie jest nam oficjalnie znana. Wiele rzeczy robimy własnymi siłami. Będziemy na ten temat rozmawiać z ZKZL-em - kończy Tomasz Matysiak z Kolektywu Rozbrat.

Przeczytaj także:

Teren dla Rozbratu na obrzeżach miasta?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski