Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Sygnalizacje świetlne psują się coraz częściej

Marcin Idczak
Poznań: Sygnalizacje świetlne psują się coraz częściej
Poznań: Sygnalizacje świetlne psują się coraz częściej Grzegorz Dembiński
Na najważniejszych ulicach, szczególnie tych budowanych przed Euro 2012, notorycznie wyłączane są sygnalizacje świetlne.

Od kilku miesięcy, co kilka dni, dochodzi do awarii lub wyłączone są sygnalizacje świetlne na jednych z najważniejszych skrzyżowań w mieście. Część z nich znajduje się na ulicach przebudowanych przed Euro 2012.

- Od drugiej połowy września już kilka razy światła były wyłączone na krzyżówce Bukowskiej i Polskiej oraz Dąbrowskiego i Polskiej - mówi Krzysztof Kamiński, taksówkarz. - To i tak nic w porównaniu z tym, co się dzieje w okolicy ul. Bukowskiej i Szamarzewskiego, gdzie sygnalizacja działa w kratkę. Można powiedzieć, że żyje ona swoim własnym życiem i bardzo często przestaje działać - dodaje.

Sprawą zainteresował się radny Szymon Szynkowski vel Sęk, który sprawdził, że nie tylko na tych skrzyżowaniach, ale również na wielu innych (między innymi Kurpińskiego i Mieszka I) światła są wyłączone co najmniej kilka razy w miesiącu.
- Mają one zwiększać bezpieczeństwo w najbardziej newralgicznych punktach miasta, a niestety coraz częściej się zdarza, że nie działają - stwierdza Szymon Szynkowski vel Sęk. Według niego nie tylko przez to może dochodzić do kolizji i wypadków, ale wyłączenia powodują generowanie coraz większych korków. Część z kierowców blokuje skrzyżowania, a jadący drogami podporządkowanymi mają małe szanse na przejechanie przez nie.

Dorota Wesołowska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich wyjaśnia, że część z przypadków to skutek awarii.

Dla przykładu wymienia sytuacja na skrzyżowaniu ul. Bukowskiej - Szamotulskiej. - Tam w dniach 16 - 22 września nastąpiło wyłączenie sygnalizacji z uwagi na awarie sieci gazowej, ulatnianie się gazu i zagrożenie wybuchem, a następnie awaria pakietu sterownika.

Dodaje, że w takich przypadkach kierowcy muszą stosować się do znaków i oznaczeń na jezdniach. Jeśli będą przestrzegać przepisów, to nic złego nie powinno się stać.

W niektórych przypadkach wyłączenia były spowodowane pracami przy wprowadzaniu sytemu ITS (inteligentnego sterowania ruchem). Jego wdrażanie odbywa się etapami, a uruchomienie planuje się na marzec przyszłego roku (początkowo obejmie zachodnią część Poznania). Wówczas to priorytet przy przejazdach przez skrzyżowania będą miały autobusy i tramwaje. Na nowych rozwiązaniach mają skorzystać piesi (maksymalny czas oczekiwania na zielone na skrzyżowaniu Bukowskiej i Szamotulskiej wyliczono na 100 sekund), a dla samochodów światła mają zapewnić wymaganą przepustowość (oznacza to, że przy zachowaniu przywilejów dla komunikacji miejskiej, auta mają mieć tak często i długo zielone, by nie tworzyły się za duże zatory).

Szymon Szynkowski vel Sęk ma nadzieję, że rzeczywiście sytuacja na poznańskich skrzyżowaniach się poprawi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski