Poznań: Te wybory zakończyły się dla nich porażką. Ich nie zobaczymy już w Radzie Miasta [ZDJĘCIA]

Tomasz Lipiński

W radzie zasiadałem przez siedem lat. Mandat przejąłem po zmarłej Janinie Nowowiejskiej. To były ciekawe lata, dużo wyzwań. Starałem się, jak mogłem najlepiej sprawować mandat. Bardzo mile wspominam ten okres. Natomiast z perspektywy tych wyborów widać, że może nawet lepiej, że nie zostałem radnym. Te dwie kadencje w zupełności wystarczają, trzeba się skupić na nowych wyzwaniach, a zasiedzieć się tutaj na 24 lata. Mam już wszystko rozplanowane co będę robił. Zamierzam trzymać się daleko od polityki, choć nigdy nie mówię "nigdy". Widać jednak, że nie ma miejsca dla osób, które nie chcą być ani w PO, ani w PiS-ie. Na razie polska polityka chyba do mnie nie dorosła (śmiech).