Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Te wybory zakończyły się dla nich porażką. Ich nie zobaczymy już w Radzie Miasta [ZDJĘCIA]

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Radną byłam od 2010 roku. Wcześniej uczestniczyłam w życiu miasta, jako osoba towarzysząca mojemu mężowi, Maciejowi Frankiewiczowi. Przez te ostatnie osiem lat zetknęłam się osobiście ze stroną samorządową. Pozwoliło mi to z jednej strony poznań lepiej charakter działalności mojego męża co było dla mnie ważne, z drugiej - zrobić szereg pozytywnych rzeczy. Najważniejsze co mi zostało w pracy w radzie, to podziękowania, dowody sympatii od osób, którym udało mi się pomóc. Czuję żal, że nie będę tak blisko uczestniczyć w życiu miasta, ale nie jest to dla mnie powód do wielkiego ubolewania. Ze względu na moje zaangażowanie w pracę Rady Miasta nieco zaniedbałam wydawnictwo, które założyliśmy razem z Maciejem w 1990 r. Teraz będę mogła poświęcić mu więcej czasu. Podobnie jak Fundacji im. Macieja Frankiewicza, którą założyłam w 2015 r., która realizuje szereg projektów, dynamicznie się rozwija. Chciałabym bardziej wesprzeć działających w niej młodych ludzi. Poza tym zmieniłam miejsce pracy na Zespół  Szkolno-Przedszkolny nr 9. To fantastyczna szkoła, grono i dyrekcja. Buduję od podstaw księgozbiór biblioteki w nowo wybudowanej szkole. Mam taką wizję, by w przyszłości była to biblioteka publiczna, dostępna nie tylko dla uczniów, ich rodziców, ale i mieszkańców. To wielka odpowiedzialność, ale i satysfakcja. Przejdź do kolejnych radnych --->
Radną byłam od 2010 roku. Wcześniej uczestniczyłam w życiu miasta, jako osoba towarzysząca mojemu mężowi, Maciejowi Frankiewiczowi. Przez te ostatnie osiem lat zetknęłam się osobiście ze stroną samorządową. Pozwoliło mi to z jednej strony poznań lepiej charakter działalności mojego męża co było dla mnie ważne, z drugiej - zrobić szereg pozytywnych rzeczy. Najważniejsze co mi zostało w pracy w radzie, to podziękowania, dowody sympatii od osób, którym udało mi się pomóc. Czuję żal, że nie będę tak blisko uczestniczyć w życiu miasta, ale nie jest to dla mnie powód do wielkiego ubolewania. Ze względu na moje zaangażowanie w pracę Rady Miasta nieco zaniedbałam wydawnictwo, które założyliśmy razem z Maciejem w 1990 r. Teraz będę mogła poświęcić mu więcej czasu. Podobnie jak Fundacji im. Macieja Frankiewicza, którą założyłam w 2015 r., która realizuje szereg projektów, dynamicznie się rozwija. Chciałabym bardziej wesprzeć działających w niej młodych ludzi. Poza tym zmieniłam miejsce pracy na Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 9. To fantastyczna szkoła, grono i dyrekcja. Buduję od podstaw księgozbiór biblioteki w nowo wybudowanej szkole. Mam taką wizję, by w przyszłości była to biblioteka publiczna, dostępna nie tylko dla uczniów, ich rodziców, ale i mieszkańców. To wielka odpowiedzialność, ale i satysfakcja. Przejdź do kolejnych radnych --->Łukasz Gdak
Październikowe wybory do Rady Miasta Poznania nie dla wszystkich zakończyły się sukcesem. Niektórzy ponieśli porażkę. Wśród nich są tacy, którzy mandat radnego sprawowali ponad 24 lata. Dla nich rozstanie z radą jest trudne.

Czy czują żal? Część z nich tak, ponieważ zdobyli więcej głosów niż osoby, które jednak uzyskały mandat radnego. Niestety, metoda podziału mandatów nie jest do końca sprawiedliwa. Niektórzy z nich nie zamierzają rezygnować z aktywności publicznej, inni postanowili koncentrować się na pracy zawodowej, pisać książki czy też szukać nowych wyzwań już poza samorządem i polityką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski