– Mężczyźni usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw związanych z podłożeniem ładunków wybuchowych – wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.
Przypomnijmy, że w lutym 2014 roku jedna z bomb eksplodowała w Tarnowie Podgórnym. Dzień później policjanci otrzymali zgłoszenie o tajemniczym pakunku na jednej z prywatnych posesji w Kaźmierzu. Policjanci i strażacy ewakuowali wtedy okolicznych mieszkańców. Ostatecznie pakunek również okazał się ładunkiem wybuchowym. Saperzy zabezpieczyli go i wywieźli w bezpieczne miejsce.
Policjanci od początku podejrzewali, że oba przypadki mogą być ze sobą powiązane. Przez rok zbierali materiały, które pozwoliły na ustalenie podejrzanych. W końcu ich starania przyniosły efekt.
– Przeszukaliśmy mieszkania zatrzymanych. W jednej z posesji, w województwie dolnośląskim, odkryliśmy dziuplę samochodową. Okazało się, że znalezione tam części samochodowe pochodziły z czterech samochodów ukradzionych w Niemczech. Ponadto w mieszkaniu partnerki jednego z mężczyzn znaleźliśmy także niewielką ilość kokainy – mówi Andrzej Borowiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?