Poznański Budżet Obywatelski 2020. Poznańskie plaże z nowym obliczem

Plaża Smocza, Parkowa, Łabędzia, Dzika, a wreszcie - Malibu. Wszystkie te miejsca od kilku lat możemy znaleźć na mapie Poznania. Co więcej - można się między nimi wygodnie przemieszczać pieszo i rowerem. Wszystko to zasługa pomysłowości mieszkańców i pieniędzy z Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego.

- Obszar, na którym planujemy inwestycje, jest jednym z najpiękniejszych obszarów miejskich w skali kraju i Europy. Ponad 1000 ha lasów, trzy jeziora, umiejscowienie w granicach miasta czynią go unikatowym. Istotą projektu jest przywrócenie należnego mu miejsca w sferze rekreacyjno - turystyczno - wypoczynkowej Poznania - tak o swoim projekcie pisali w2015 roku pomysłodawcy Plażojady. Jak się później okazało, ich projekt podbił serca mieszkańców Poznania, zwyciężając w czwartej edycji Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego na rok 2016. Wtedy udało się zdobyć ponad siedem tysięcy głosów.

Projekt zakładał rewitalizację terenów wokół trzech poznańskich jezior: Rusałki, Strzeszyńskiego i Kierskiego. Śmiało można powiedzieć, że trudno byłoby zbudować dla niego takie poparcie, gdyby nie współpraca, w którą zaangażowali się przedstawiciele Sołacza, Strzeszyna, Podolan, Kiekrza oraz osiedla Krzyżowniki-Smochowice.

Na kolejnych etapach projektu, już po zwycięstwie w PBO, wspierali ich także miejscy urzędnicy w ramach specjalnie powołanego zespołu. Wreszcie pierwszy etap projektu stał się faktem.

Było to 11 listopada 2017 roku. Koszt realizacji ostatecznie wyniósł około 4,5 miliona złotych. Do 1,9 mln zł, które pierwotnie były przewidzia-ne w budżecie miasta na Plażojadę, 1,7 mln zł dołożył POSiR, a dodatkową kwotą 0,5 mln zł wsparła go Rada Miasta Poznania.

Pieszo i rowerem

Zanim jednak doszło do realizacji projektu musiał zrodzić się on w głowach pomysłodawców. Ci zauważyli, że tereny pomiędzy trzema jeziorami mogą być bardzo atrakcyjne także dla pieszych i rowerzystów. Stąd oprócz rewitalizacji każdej z plaż z osobna, projekt miał inny wspólny mianownik. Chodziło o to, by był atrakcyjny także poza sezonem letnim i zachęcał dowybrania się na rodzinny spacer czy wycieczkę rowerową pomiędzy trze-ma jeziorami. Stąd też nazwa Plażo-jady, która ma oznaczać „plażujemy i jeździmy”.

Jednak główną atrakcją i tym zczego najchętniej korzystają poznaniacy są właśnie plaże - oblegane w sezonie na kąpiele. - Staraliśmy się określić dokładnie, co byśmy chcieli zmienić i zrobić. W czasie gdy projekt był jeszcze tylko w naszych głowach, nazwaliśmy sobie roboczo poszczególne plaże. A, co zabawne, te nazwy zostały utrzymane do dziś - wyjaśniała Małgorzata Bogusławska, jedna z koordynatorek projektu w rozmowie z „Głosem” pod koniec ubiegłego roku.

Dalej wyliczała: - I tak plaża dzika została plażą Dziką, plaża Smocza związana jest ze Smochami, czyli Smokami ze Smochowic. Plaża Łabędzia w Krzyżownikach została tak nazwana ze względu na obecność mieszkających tam łabędzi. Nową plażę, której wcześniej w Krzyżownikach nie było, a której mieszkańcy bardzo potrzebowali, nazwaliśmy parkową, bo znajduje w pobliżu nowo powstającego parku przy ul. Nawrota. A plaża Malibu została ochrzczona przez naszą koleżankę z zespołu, bo słomiany dach restauracji Oaza kojarzył jej się zawsze z parasolkami w drinkach.

To nie koniec zmian

W ramach projektu zrewitalizowano pięć poznańskich plaż. Bardzo duże wrażenie robi Plaża Malibu na Strzeszynku. Dwukrotnie powiększony został na niej plac zabaw, wymieniono ogrodzenie i część zabawek.

Dodatkowo wyremontowane zostało molo i zbudowano nowy, pływający pomost. Wymieniony był też piasek na plaży, część koszy i ławek. Pojawiła się również siłownia zewnętrzna.

Na plażach: Parkowej, Smoczej, Łabędziej i Dzikiej, mieszkańcy mogą korzystać z nowych placów zabaw, siłowni zewnętrznych oraz bogatej infrastruktury. W niektórych miejscach konieczne było też zamontowanie oświetlenia.

Wszędzie zadbano również o poprawę czystości wody w jeziorach, oznakowanie tras i ścieżek łączących plaże i miejsca odpoczynku, biwakowania i rekreacji. Powstało także bezpiecznie przejście przez ul. Lutycką i przejazd kolejowy w Psarskim

A to nie koniec zmian wprowadzanych w ramach Plażojady. Druga część projektu pojawiła się w 2018 r. w propozycjach do Poznańskiego Budżetu Obywatelskiego na ten rok. Projekt znów okazał się zwycięski. Zagłosowało na niego ponad 3 tysiące osób.

Obecnie trwają prace nad realizacją drugiego etapu rewitalizacji jezior. Plaże mają zostać uzupełnione o:dmuchany park na wodzie, wiaty, leżaki, parasole, ławki, uzupełnienie ścieżek oraz monitoring. Wszystko może być gotowe już na kolejny letni sezon.