Poznańskie Skorpiony przed meczem z Polonią Bydgoszcz mają problem z Adrianem Gałą i... biletami dla gości

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Żużlowcy z Poznania muszą w niedzielę zrobić wszystko, by pokonać wyżej notowaną w tabeli I ligi Polonię Bydgoszcz
Żużlowcy z Poznania muszą w niedzielę zrobić wszystko, by pokonać wyżej notowaną w tabeli I ligi Polonię Bydgoszcz Adam Jastrzebowski
Poznańskie Skorpiony w niedzielę o godz. 14 podejmą na Golęcinie w arcyważnym spotkaniu Polonię Bydgoszcz. Natomiast leszczyńskie „Byki” pojadą pewnie bez swojego lidera pod Jasną Górę.

Janusz Kołodziej to czołowy jeździec PGE Ekstraligi, który w tym sezonie przeżywa drugą młodść. Jego kontuzja w meczu ze Stalą Gorzów zelektryzowała wszystkich fanów „Byków”. Już w poniedziałek napłynęły do nich jednak optymistycznie wieści.

Zobacz też: InvestHousePlus PSŻ Poznań promuje się na... ciężarówce

„Dobre wiadomości napłynęły ze szpitala. Janusz Kołodziej bez żadnych złamań. Nasz kapitan potrzebuje teraz odpoczynku. Dajcie wsparcie dla „Koldiego” – można było przeczytać na klubowym Facebooku leszczynian. To oznacza, że Kołodziej pewnie nie pojedzie w niedzielę do Częstochowy, ale będzie gotowy już na następny mecz.

Z kolei w Poznaniu dojdzie do starcia InvestHousePlus PSŻ z Polonią Bydgoszcz. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ w zespole gospodarzy Adriana Gały, który został poturbowany w ostatnim meczu w Gdańsku. Sporo osób na Golęcin wybiera się z miasta nad Brdą i sporo z nich jest zdegustowanych wymogiem kupowania biletu na mecz I ligi wyłącznie poprzez internet. Klub z Poznania tłumaczy to decyzją policji i względami bezpieczeństwa, ale kibice też mają swoje racje, pisząc że to organizacja z cyklu „w oparach absurdu”.

Natomiast trzykrotny indywidualny mistrz świata FIM Speedway Grand Prix, Bartosz Zmarzlik we wtorek zamienił motocykl żużlowy na wyścigową Yamahę R3 ekipy Wójcik Racing Team i po raz drugi w karierze spędził dzień na torze w Poznaniu.

28-latek dołączył do ekipy Grzegorza Wójcika podczas treningów Speed Day, w trakcie których polski zespół przygotowywał się do startu w drugiej rundzie motocyklowych mistrzostw świata FIM EWC, 24h Spa Motos.

Zmarzlik dosiadł z Poznaniu wyścigowej Yamahy R3 w specyfikacji Supersport 300, o mocy 42 KM.

– Świetnie było znów spotkać się z moimi kolegami z Wójcik Racing Teamu i pojeździć po nieco innym torze niż ten, do którego jestem przyzwyczajony, a do tego pod okiem zawodników z mistrzostw świata FIM EWC – mówi Bartosz Zmarzlik. – Cieszę się, że mogłem po raz drugi w życiu spełnić to marzenie. Motocykl wyścigowy osiąga zupełnie inne prędkości, inaczej pokonuje zakręty i ma zupełnie inną przyczepność niż moja maszyna żużlowa – przyznał Zmarzlik.

Aleksander Śliwka - Orlen

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie