Jestem pod wrażeniem starań licealnych przyjaciół Wojciecha Bajorka, by wspomóc go w chorobie. I tym bardziej rozumiem ich oburzenie, że chociaż dopełnili wszelkich formalności, to ich przyjaciel z młodości nie może korzystać z przekazanych na jego rzecz datków.
Pieniądze z podatków wpłacane na rzecz chorych na konta setek organizacji pozarządowych to przejaw wielkiego zaufania do nich. Bez niego działalność stowarzyszeń i fundacji, coraz sowiciej korzystających z podatkowych datków, straciłaby rację bytu. Dlatego za tym zaledwie jednym procentem powinno stać sto procent rzetelności w rozliczaniu darowizn i sto procent przejrzystości w dysponowaniu tymi środkami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?