Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator ustala przyczyny wypadku na rondzie Skubiszewskiego

Mikołaj Woźniak
Do wypadku doszło na rondzie Skubiszewskiego. Ciężko ranny został 70-letni mężczyzna. Zmarł w szpitalu tego samego dnia
Do wypadku doszło na rondzie Skubiszewskiego. Ciężko ranny został 70-letni mężczyzna. Zmarł w szpitalu tego samego dnia Adrian Wykrota
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, ofiarą czwartkowego wypadku na rondzie Skubiszewskiego był właściciel firmy działającej w branży motoryzacyjnej.

Po przetransportowaniu go do szpitala, lekarze chcieli wykonać rezonans magnetyczny, który pozwoliłby im dokładnie ocenić jego stan zdrowia. Niestety, podczas wykonywania badania u starszego mężczyzny wystąpił wylew. Tym razem, lekarze nie mogli go już uratować. O godz. 10.40 stwierdzono zgon.

Na razie nie są znane przyczyny tragedii.

- Był to wypadek ze skutkiem śmiertelnym, więc śledztwo automatycznie przejmuje prokurator i to on będzie o nim decydował. Być może powoła biegłego, ale do czasu zakończenia postępowania nie możemy wyrokować, kto był winien zdarzeniu - mówi Dominika Bral, z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Przypomnijmy, że w czwartek, po godzinie 8 samochód osobowy marki Audi zderzył się z tramwajem linii nr 15. W wyniku zdarzenia ciężko ranny został 70-letni mieszkaniec Poznania, który niestety zmarł w szpitalu.

Wcześniej strażacy i ratownicy medyczni przez ponad godzinę walczyli o jego życie na miejscu wypadku. Samochód, którym jechał uległ takim zniszczeniom, że poszkodowanego trzeba było uwolnić, przy użyciu sprzętu hydraulicznego.

Następnie podjęto reanimację, która zakończyła się sukcesem i pozwoliła przetransportować rannego kierowcę do szpitala, gdzie ostatecznie nie udało się mu pomóc.

Wypadek na rondzie Skubiszewskiego spowodował duże utrudnienia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Na miejscu wypadku działania prowadziły policja, trzy zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i pracownicy MPK. Tramwaje poruszające się na odcinku od Junikowa do ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego nie kursowały przez ponad dwie godziny. Inne zostały poprowadzone objazdami. MPK było także zmuszone uruchomić zastępczą komunikację autobusową na wyłączonym odcinku trasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski