Kradzieże rowerów zgłaszano policjantom ze Swarzędza od maja. Bicykle ginęły głównie z piwnic i wózkarni w blokach na osiedlach mieszkaniowych. Sprawą zajęli się funkcjonariusze kryminalni.
Aby odnaleźć złodziei sprawdzili między innymi zapis obrazu z monitoringu miejskiego. Krąg podejrzanych zaczął się zacieśniać, wreszcie ustalono, że za kradzieżami może stać 50-letni poznaniak, Roman N. Mężczyzna został zatrzymany w ubiegłym tygodniu w pobliżu ronda Rataje.
- Mężczyzna w trakcie rozmów z funkcjonariuszami przyznał, że w Swarzędzu ukradł siedem rowerów, a w Poznaniu trzy - mówi Joanna Śmierzchalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Kradzione jednoślady sprzedawał przypadkowo spotkanym osobom, najczęściej za kwoty od 80 do 140 złotych. Wyjaśniał, że za uzyskane pieniądze kupował jedzenie i alkohol.
Roman N. był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Trafił do aresztu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?