Kiedy do wagonu weszli kontrolerzy i zażądali biletu pasażer zaczął go szukać najpierw w kieszeniach, później w portfelu.
- Faktycznie trwało to trochę. Po prostu nie mogłem go znaleźć - wyjaśnia.
Kontrolerzy najwyraźniej zwątpili w szanse jego odnalezienia, bo zażądali dokumentów.
- Nie widziałem powodu, żeby im ich nie dać, tym bardziej, że miałem pewność, że bilet w końcu znajdę - mówi Chalicki. - Zanim jednak to nastąpiło, mandat był już wypisany. Oczywiście odmówiłem jego podpisania. Gdy po kilkunastu dniach dostałem wezwanie do zapłaty mandatu za jazdę bez biletu byłem zbulwersowany. Przecież miałem bilet i pokazałem go kontrolerom. Sądziłem więc, że anulują karę.
Andrzej Chalicki złożył reklamację do Biura Windykacji Należności Przewozowych, które wystawiło wezwanie do zapłaty. Do pisma dołączył zeskanowany bilet. W odpowiedzi otrzymał wyjaśnienie, że ponieważ bilet nie jest imienny, nie stanowi dowodu na to, że miał go w chwili kontroli.
- Co miałem zrobić? - pyta pasażer- Przemocą zmusić do anulowania mandatu?
Krzysztof Bury, dyrektor Biura Windykacji Należności Przewozowych zapewnia, że, choć sytuacja należała do wyjątkowych, to i w takiej jest wyjście.
- Na blankiecie mandatu jest miejsce na wpisanie uwag podróżnego - wyjaśnia. - To punkt III a blankietu. Jeśli podróżny uważa, że został potraktowany niesprawiedliwie, powinien tam swoje uwagi wpisać. Taka notatka na gorąco to poważny argument w trakcie postępowania wyjaśniającego. A takie prowadzimy w przypadku każdej reklamacji. I każdą sprawę traktujemy indywidualnie.- podkreśla.
Choć formalnie rzecz biorąc reklamacja nie została uznana, Biuro Windykacji zażądało od pechowego pasażera wyłącznie opłaty za bilet oraz części opłaty manipulacyjnej. W sumie niewiele ponad 12 zł zamiast ponad 70.
- Kontrolujący bilety są zasadniczy - mówi Bury. - A w życiu zdarzają się sytuacje, których nie da się skodyfikować.
-Zapłaciłem te 12 zł - mówi pasażer. - Niby drobna suma i niby kompromis, ale niesmak po tej przygodzie pozostał.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?