- Jeśli z klubu uciekają zawodniczki, to groźba wycofania go z ligi jest bardzo realna - przyznał trener PTPS Piła Mirosław Zawieracz. Pilanki w sobotę zmierzą się u siebie z Budowlanymi Łódź, ale w każdym ośrodku siatkarskim w Polsce mówi się o tragicznej sytuacji w stolicy Podlasia.
- AZS od kilku sezonów boryka się z kłopotami. Oczywiście apel do sponsorów o przekazanie 500 tys. zł w ciągu kilku dni to jedno, a drugie to fakt, że piątką siatkarek ligi się nie dokończy - dodał Zawieracz, któremu nie wypada mówić o problemach swojego zespołu, a są one niemałe, co najlepiej widać po zaległościach finansowych wobec zawodniczek (dziura w budżecie sięga kwoty 1 mln zł).
Na pełnych obrotach pilanki trenują od 27 grudnia. W składzie nie ma już Mariny Katic, która jeszcze w starym roku otrzymała informację o rozwiązaniu kontraktu z przyczyn zdrowotnych. Chorwacka rozgrywająca nie podpisała jednak tego dokumentu i skontaktowała się ze swoim menedżerem z Włoch. Jeśli w piątek do godz. 12 nie otrzyma środków należnych z tytułu umowy, to jej pełnomocnik zerwie jednostronnie kontrakt i przekaże sprawę do siedziby Europejskiej Federacji Siatkówki (CEV). 29-letnia zawodniczka ma też wydać specjalne oświadczenie. Trudno się dziwić jej rozgoryczeniu, ponieważ w tym sezonie nie będzie mogła już podpisać umowy z nowym klubem (okienko transferowe zostało zamknięte 31 grudnia), a co za tym idzie nie będzie mogła też właściwie przygotować się do gry w reprezentacji.
W jej miejsce pilski klub zatrudnił starą znajomą, czyli 46-letnię Irinę Archangielską. Była grająca trenerka KS Murowana Goślina od ponad pół roku nie miała regularnego kontaktu z siatkówką. Przyjęła jednak ofertę PTPS, bo to klub, do którego czuje największy sentyment (w nim spędziła sześć sezonów, w tym cztery mistrzowskie).
Katic nie miała najwyższego kontraktu w PTPS, ale na pewno zarabiała co najmniej 20 tys. zł miesięcznie. W grudniu pożegnano się z dyrektorem sportowym Markiem Brandtem, a lista nieobecnych może się jeszcze wydłużyć, bo inne zawodniczki, na czele z liderką punktową drużyny, Serbką Tijaną Malesevic też mogą stracić cierpliwość.
Na zapleczu ekstraklasy ważny mecz rozegrają siatkarki KS Murowana Goślina. Jeśli podopieczne Andrzeja Miciula uporają się ze Stalą w Mielcu, to zrobią milowy krok w kierunku pierwszej ósemki. Znacznie dalej od niej są siatkarze AZS UAM, którzy tym razem zmierzą się na wyjeździe z bombardierami z Nysy.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?