W tym miejscu trzeba wymienić Agnieszkę Szablikowską i Łukasza Trusewicza, którzy z taką determinacją walczą o ulepszenie Łazarza. Można powiedzieć, że spotkali się w pół drogi z urzędnikami, którzy uznali, że czas pomóc Łazarzowi wejść stopień wyżej. Dzięki temu 10 miejskich lokali trafi nieodpłatnie w ręce poznaniaków. Inteligentnie prowadzona działalność komercyjno-kulturalna na pewno Łazarzowi pomoże.
Oby tylko nowi najemcy nie zniechęcili się, nie spoczęli na laurach, nie obniżyli lotów... Ponieważ zapowiedzi tego, co chcą na Łazarzu organizować, brzmią entuzjastycznie i interesująco. Spotkania i warsztaty dotyczące ciekawych, czasem niszowych tematów, wierzę, że znajdą swoich odbiorców.
Trzymam kciuki za cały proces, nie tylko ze względu na Łazarz, ale także i inne dzielnice. Bo jeśli tam się powiedzie, to pomysł można stosować w innych rejonach miasta. Przede wszystkim na Wildzie, która też czeka na swój moment.
Teraz pora na Łazarz. Nie dziwię się, że ma swoich zwolenników, bo to dzielnica z wyjątkowo piękną architekturą, zielenią i charakterem. Wiem, że nowi najemcy doskonale to czują. Oby to sprawiło, że uda im się zrealizować swoje pomysły, tak jak je sobie wyobrażają. Liczę, że nie odpuszczą. Nie zaczną grać na siebie, ale zawsze pozostaną otwarci na mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?