Zakończenie drugiego etapu Tour de l'Avenir było bardzo emocjonujące. Na upalnej 195-kilometrowej trasie nawodnienie było kluczowe. Na ostatnich 30 kilometrach uwaga skupiła się na Riley Pickrellu, Radosławie Frątczaku i izraelskim duecie. Czterech najlepszych młodych sprinterów IPT walczyło łeb w łeb o pozycję lidera.
Na zakończeniu tej zaciętej rywalizacji było bardzo ciasno, a Radosław Frątczak przez długi czas znajdował się na czele wyścigu. Miał ogromną szansę na zdobycie zwycięstwa etapowego, lecz niestety zbyt wcześnie rozpoczął świętowanie sukcesu. W ostatnich centymetrach został wyprzedzony przez kanadyjskiego kolarza, Riley'a Pickrella.
Riley Pickrell jest jednym z najlepszych sprinterów w kategorii U-23 i kolarzem, który naszym zdaniem ma przed sobą wielką karierę.. Jego zwycięstwo etapowe w zeszłorocznym Giro d'Italia Giovani do lat 23 było zapowiedzią tego, co ma nadejść, a podczas tegorocznego Tour de Bretagne ponownie był bliski zwycięstwa
- powiedział dyrektor generalny IPT, Kjell Carlström.
Mimo porażki Frątczaka w decydującym momencie wyścigu, Polska reprezentacja mogła się pocieszyć zdobyciem koszulki lidera, która trafiła na plecy Michała Pomorskiego.
20-letni kolarz zawdzięcza swoje obecne prowadzenie w wyścigu, dzięki wyśmienitej postawie na pierwszym etapie.
– Myślę, że jako drużyna możemy być bardzo dumni z pierwszych dwóch etapów i na pewno będziemy starali się dać z siebie wszystko jutro na czasówce. 26 kilometrów drużynowej jazdy na czas – pojedziemy tyle, co mamy i postaramy się wypaść jak najlepiej
- powiedział lider całego wyścigu.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?