Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport NIK: Podoficerowie są źle szkoleni

Paweł Mikos
Szkoły podoficerskie, także ta w Poznaniu, niezbyt dobrze kształcą swoich słuchaczy. Tak przynajmniej twierdzi Najwyższa Izba Kontroli w swoim najnowszym raporcie.

Zdaniem inspektorów NIK-u sam system pozyskiwania i kształcenia podoficerów nie zapewniał dopływu do polskiej armii wystarczającej liczby żołnierzy, którzy byliby dobrze przygotowani do dowodzenia podwładnymi.

Słaba jakość kształcenia wynika z kilku przesłanek. Po pierwsze brakuje odpowiednich wykładowców. To skutek głównie niskiego wynagrodzenia, jakie szkoła mo-że im zaproponować. Jednak pod tym względem poznańska szkoła podoficerska wygląda najlepiej. Ma bowiem najliczniejszą kadrę.

Drugim powodem jest zbyt mała ilość sprzętu, który powinien być wykorzystany w szkoleniu. W Poznaniu przyszli podoficerowie nie mogli korzystać chociażby z bojowego wozu piechoty, samochodu terenowego, czy samochodu rozpoznawczego. Sprzęt ten nie został im udostępniony z prozaicznych przyczyn. Albo brakowało etatowych kierowców, albo mnożyły się awarie tych pojazdów.

Pracownicy Najwyższej Iz-by Kontroli mieli również wiele zastrzeżeń, co do poziomu nauki języka angielskiego. Poznańska szkoła nie kształciła też niektórych grup żołnierzy, między innymi logistyków, chociaż takie zadania wynikały z przyznanych jej limitów.

Jednak w porównaniu do innych tego typu jednostek, zwłaszcza tych z Łodzi oraz Koszalina, placówka z Poznania wypada nieźle. Po kontroli większość zaleceń NIK zostało już wcielone w życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski