W poniedziałek przed poznańskim Sądem Okręgowym zakończył się proces 63-letniej mieszkanki podgnieźnieńskiej wsi, która 9 kwietnia zabiła swojego męża.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Gniezno: Kobieta podejrzana o zabicie męża
4 lata za zabicie męża w afekcie
Tego dnia małżonkowie nie byli trzeźwi. Być może dlatego różnica zdań doprowadziła do rodzinnej tragedii. Halina B. chwyciła nóż i zadała Leszkowi B. kilka ciosów nożem. Prokurator oskarżył ją o zabójstwo i zażądał dla niej 6 lat więzienia.
Najniższa kodeksowa kara za taki czyn wynosi 8 lat, ale biegli stwierdzili u kobiety znacznie ograniczoną poczytalność. Sąd wymierzył Halinie B. jeszcze niższą karę - cztery lata, uznając, że kobieta nie chciała zabić męża.
- W ocenie sądu uderzała "na ślepo", a potem płakała i próbowała udzielić mężowi pomocy - powiedział sędzia Michał Ziemniewski w uzasadnieniu wyroku.
Sąd postanowił też, że Halina B. odbędzie karę w zakładzie półotwartym, w którym będzie mogła skorzystać z terapii dla osób nadużywających alkoholu.
- Oskarżona nie jest tak zdemoralizowana, by przebywać w zamkniętym zakładzie karnym. Z aresztu zostanie przeniesiona od razu do zakładu półotwartego, gdzie rygory obowiązujące osadzonych są znacznie łagodniejsze.
Halina B. rozpłakała się podczas ogłoszenia wyroku, przyznając, że zrozumiała jedynie połowę z tego, co mówił sędzia. Jako osoba wcześniej niekarana, będzie mogła opuścić celę w kwietniu 2013 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?