Sanatorium miłości. Tak po ślubie żyją i mieszkają Iwona i Gerard. Zobaczcie zdjęcia! [31.10.2023 r.]

Iwona Mazurkiewicz-Makosz i Gerard Makosz to gwiazdy drugiej edycji programu "Sanatorium miłości". Od razu się polubili, szybko zaprzyjaźnili, wreszcie - zakochali.

W 2021 roku Gerard oświadczył się Iwonie. Zrobił to na swoich urodzinach. Ona oświadczyny przyjęła. 5 sierpnia 2023 roku odbył się ślub.

Iwona Mazurkiewicz-Makosz i Gerard Makosz w październiku przebywali w uzdrowisku w Ustroniu, czyli w miejscu, w którym się poznali. Chodzili na zabiegi i randki, ale także pozowali do zdjęć z kuracjuszami, którzy w tym czasie przebywali w Ustroniu.

- Tutaj była nasza pierwsza randka, która pociągnęła kolejne sznurki i sprawiła, że od 5 sierpnia jesteśmy małżeństwem. Nadal jesteśmy zakochani i nadal jest nam ze sobą dobrze - powiedziała w programie "Pytanie na śniadanie" Iwona Mazurkiewicz-Makosz.

Iwona Mazurkiewicz-Makosz i Gerard Makosz są mile widzianymi gośćmi na wszystkich spotkaniach i konferencjach poświęconych seniorom.

W ostatnich tygodniach uczestniczyli między innymi edukacyjnym wydarzeniu w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach zorganizowanym przez Centralny Klub Pacjenta.

- W towarzystwie znanych osób mogliśmy dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie utrzymania dobrego zdrowia oraz jak ważnym jest korzystanie z zabiegów sanatoryjnych - zdradzili na swojej stronie "Emeryci NIEemeryci" Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości".

Byli też gośćmi Forum Seniora w Toruniu.

- Jeszcze bardziej się kochamy. To co się zdarzyło 5 sierpnia, dla mnie jest jeszcze większą odpowiedzialnością - wyznała w programie "Pytanie na śniadanie" Iwona z "Sanatorium miłości".

Gdy prowadzący stwierdził, że będzie trzymał kciuki za ich miłość, Gerard zaprotestował.

- W naszym przypadku nie trzeba trzymać kciuków za miłość, bo ona jest - stwierdził Gerard, a Iwona dodała: - Zdrówko jest najważniejsze. Budujemy sobie nadal piękne relacje i celebrujemy to, co nam się zdarzyło. Bo uważam, że o każdy związek trzeba naprawdę dbać.

Iwona Mazurkiewicz-Makosz i Gerard Makosz sporo jeżdżą po Polsce, podróżują, cieszą się życiem. Mają dwa domy: Gerarda w Zabrzu oraz Iwony - pod Radomskiem. I to właśnie tutaj czują się najlepiej.

Domek Iwony znajduje się w pobliżu lasu. Jest tu ogródek i taras, na którym 64-letnia Iwona Mazurkiewcz i 83-letni Gerard Makosz uwielbiają wypoczywać lub przyjmować gości. Są tu leżaki, hamak, kanapy i stolik kawowy.

Iwona od lat stara się, by jej ogród wyglądał pięknie.

- Mój ogród jest młody, chociaż niektóre drzewa posadzone były 6-7 lat temu. Cały czas coś dosadzam i sukcesywnie tworzę miejsca, którym nadaję finalny kształt. Tworząc ogród staram się robić plan, tak by całość łączyła się w krajobraz. Muszę wiedzieć, kiedy które rośliny kwitną, jak duże rosną na jakiej glebie - opowiadała dla Naszego Miasta Iwona Mazurkiewcz.