18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schronisko w Poznaniu: To nie miasto dla starych zwierząt... [ZDJĘCIA]

Anna Jarmuż
Te psy szukają domów
Te psy szukają domów Paweł Miecznik
- Największe problemy? Przepełnienie, choć i tak jest już dużo lepiej niż kilka lat temu - mówi Robert Wabiński, kierownik schroniska dla zwierząt przy ulicy Bukowskiej w Poznaniu.

Na chwile obecną w poznańskim schronisku przebywa 350 psów i około 100 kotów. Tylko w maju i sierpniu trafiło tam prawie 300 zwierząt (184 psy i 109 kotów).

W poprzednich latach bywało o wiele gorzej. Zdarzało się, że w schronisku przebywało 570 czworonogów.

- Psy siedziały w klatce po 3-4, a małe kundelki nawet po 6-7 - wspomina Robert Wabiński. - To się jednak zmieniło. Po tym, jak w Poznaniu wszedł obowiązek czipowania psów - dodaje.

Właściciele czworonogów stali się mniej bezkarni. Dzięki czipowi łatwo sprawdzić, kto porzucił czworonoga.

Niestety, mimo wielu apeli o to, aby nie porzucać zwierzęcia przed urlopem, latem do schroniska wciąż trafia więcej psów i kotów. W Poznaniu jest to około dwa procent. Niektóre w swojej klatce pozostaną do końca życia.

- Szczeniaki rozchodzą się, jak "świeże bułeczki" - tłumaczy Robert Wabiński. - W najgorszej sytuacji są zwierzęta, które mają już ponad 10 lat. Takie staruszki zazwyczaj pozostają z nami do końca życia.

W poznańskim schronisku jest kilkanaście psów, które mają nawet więcej - bo kilkanaście lat. a jeszcze więcej takich, które mają około 10 lat. Zwierzę w tym wieku adoptują jedynie osoby starsze, które nie chcą, aby pies "je przeżył". Takie sytuacje zdarzają się jednak sporadycznie.

Znaczenie ma również wygląd psa. Te rasowe (np. yorki czy Shih tzu), które - choć o wiele rzadziej - również do schronisk trafiają - szybko znajdują nowego właściciela.

NIK skontrolował schroniska
NIK skontrolował to, jak gminy i schroniska wywiązują się z obowiązku ochrony zwierząt.

Kontrolerzy sprawdzili, w jaki sposób zapobiega się bezdomności zwierząt i reaguje na ich okrutne traktowanie, a także w jaki sposób wydatkowane są środki z budżetu gminy. Wynik kontroli jest negatywny. Prawie 90 proc. schronisk okazało się przepełnionych. Zwierzęta często były niedożywione, nie miały zapewnionych odpowiednich warunków i opieki - co wpływało na ich śmierć. Wśród skontrolowanych miejsc znalazły się schroniska w Radlinku (koło Jarocina) i Gnieźnie oraz Urzędy Gminy w Swarzędzu i Tarnowie Podgórnym. Dwa pierwsze, mimo stwierdzonych nieprawidłowości, zostały oceniono pozytywnie. Negatywną ocenę NIK otrzymali jednak urzędnicy z powiatu poznańskiego.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski