Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki PTPS Piła po raz pierwszy przegrały w OrlenLidze

Radosław Patroniak
Zwycięska passa siatkarek z Piły została przerwana w Łodzi. Drużyna Budowlanych, prowadzona przez Macieja Kosmola, nie należy do potentatów OrlenLigi, więc wydawało się, że trzy punkty są w zasięgu PTPS. Na parkiecie w Atlas Arenie gospodynie zagrały jednak z większą werwą i wygrały 3:0.

Mecz rozpoczął się od serii bloków łódzkiej drużyny. Przy stanie 0:5 trener Mirosław Zawieracz musiał więc poprosić o czas. Złą passę przełamała Magdalena Wawrzyniak, ale kluczem do sukcesu okazało się uruchomienie bloku. Pilanki doszły rywalki w środkowej fazie seta, ale nie potrafiły pójść za ciosem. Po drugiej przerwie technicznej dało o sobie znać słabe przyjęcie (błędy Katarzyny Wysockiej i Joanny Kuligowskiej). Brakowało też kończącego ataku, bo Tijana Malesevic przestaje powoli być "armatą" nr 1 PTPS, a Wawrzyniak wciąż ustępuje klasą Natalii Krawulskiej, która popadła w niełaskę trenera i w poniedziałek w ogóle nie weszła na parkiet. Nierówny bój w końcówce wygrywającym serwisem zakończyła Aleksandra Kruk.

Drugą partię przyjezdne przegrały na własne życzenie. Do stanu 18:18 oba zespoły we wszystkich elementach grały na przyzwoitym poziomie. Wtedy jednak nastąpiła zapaść Budowlanych w przyjęciu zagrywki. Ekipa gości odskoczyła na trzy punkty (20:23) i wydawało się, że seta ma już w kieszeni. Łodzianki jednak się nie poddały, a w pilskim zespole nie wypaliła koncepcja z graniem ważnych piłek do Malesevic. Serbska skrzydłowa nadziała się dwa razy na blok i zamiast przejścia na drugą stronę siatkarki z Piły zafundowały sobie grę na przewagi. Partię przegrały po za niskiej wystawie Katic do Moniki Martałek.

Trzeciego seta lepiej rozpoczęły łodzianki, w szeregach których wyróżniała się filigranowa rozgrywająca, Courtney Thompson. Amerykanka posyłała dokładne piłki do skrzydłowych i z wyczuciem prowadziła także grę środkiem ataku, gdzie pierwszoplanową postacią była Sylwia Pycia (została wybrana MVP meczu). Przy zagrywce Martałek pilankom udało się jednak zbliżyć do przeciwnika (10:9). Potem jednak znów przyjezdne miały momenty dekoncentracji. Przy stanie 23:20 autową zagrywkę miała Wawrzyniak i to był już gwóźdź do trumny dla ekipy PTPS.

Budowlani Łódź - PTPS Piła 3:0(25:18, 27:25, 25:21)Budowlani: Pycia, Kruk, dos Santos, Ściurka, Thompson, Sikorska, Durajczyk (libero) oraz Mikołajewska, Wójcik, Piątek.

PTPS: Wawrzyniak, Kuligowska, Katic, Malesevic, Lis, Martałek, Wysocka (libero) oraz Naczk, Paszek, Kajzer.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski