Siatkarki PTPS Piła walczą o piąte miejsce. Siatkarze AZS UAM Poznań o byt w I lidze

Z kolei bój o życie w I lidze rozpoczynają poznańscy akademicy. Porównanie obu zespołów pod każdym względem jest korzystniejsze dla Stali AZS Nysa, ale rywal AZS UAM ma na pewno jedną słabą stronę. Mianowicie jest przekonany o swojej wyższości, co najlepiej oddają nastroje kibiców w Nysie, twierdzących, że ,,z nimi odpaść nie wypada". Mamy nadzieję, że te słowa podrażnią dumę naszych zawodników i przy okazji uśpią czujność rywali.

W opinii trenera-koordynatora ekipy z Nysy, Krzysztofa Wójcika, nie ma mowy o zlekceważeniu gości.
- To nie jest tak, że jesteśmy faworytami. W sporcie nie ma faworytów. Czasami jest tak, że faworyt, który wysoko nosi głowę, później po niej dostaje i to może jeszcze boleć. Jesteśmy zmobilizowani i skoncentrowani. Ten mecz ma inny ciężar gatunkowy. Tu chodzi o to, żeby wygrać trzy mecze i się utrzymać - tłumaczył były szkoleniowiec Krispolu Września.

Natomiast opiekun akademików, Nicola Vettori, do zmagań ze Stalą podchodzi bardzo racjonalnie.
- Nysa jest na pewno bardzo mocna, bo to zespół zbudowany na zawodnikach, którzy w zeszłym roku wygrali ligę. Ma w swoich szeregach graczy z przeszłością w PlusLidze. Jeśli jednak znajduje się na tak niskiej pozycji w tabeli, to znaczy że nie gra lepiej od pozostałych ekip - zauważył włoski trener.

OrlenLiga siatkarek
o miejsca 5-8 (do 2. zwycięstw): Pałac Bydgoszcz - PTPS Piła (sobota, godz. 18), Impel Wrocław - Budowlani Łódź
półfinały: Muszynianka - Trefl Sopot (sobota, godz. 13, niedziela, godz. 14, relacje w Polsacie Sport),
Tauron Dąbrowa Górnicza - Aluprof Bielsko-Biała (sobota, godz. 18)

I liga siatkarzy
o miejsca 9-12, do 3. zwycięstw): Stal AZS Nysa - AZS UAM Poznań (sobota i niedziela o godz. 18)

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]