Było to czwarte zwycięstwo z rzędu podopiecznych Sławomira Gerymskiego. Pomarańczowi złapali formę w końcówce rundy zasadniczej i być może jeszcze powalczą o trzecią lokatę przed play-off (do piątkowego rywala tracą już tylko dwa „oczka”).
Wrześnianie rozpoczęli spotkanie z wysokiego „C”, ponieważ w pierwszym secie prowadzili już 19:11. Druga partia była kopią pierwszej, bo rozpoczęła się od stanu 4:4, ale potem z każdą piłką przewaga rosła przewaga miejscowych, w szeregach których wyróżniał się doświadczony Marcin Iglewski. Goście próbowali różnych wariantów, by go zatrzymać, ale w piątek skrzydłowy Krispolu okazał się katem szczecinian. Zresztą inni zawodnicy gospodarzy też imponowali skutecznością.
Pomarańczowa machina mogła się jednak zatrzeć w trzeciej partii, choć nasi siatkarze prowadzili już 14:9 i 16:11. Przy wyniku 24:21 nie wykorzystali jednak trzech piłek meczowych. Po nerwowej końcówce trybuny hali we Wrześni, wypełnione do ostatniego miejsca, miały jednak powody do eksplozji.
Krispol wygrał za trzy punkty i może myśleć jeszcze o trzecim miejscu przed play-off, mimo iż teraz czekają go dwa wyjazdowe pojedynki.
APP Krispol Września – Espadon Szczecin 3:0 (25:16, 25:19, 29:27)
APP Krispol: Iglewski, Olczyk, Jasiński, Dobosz, M’baye, Zrajkowski, Matuszak (libero) oraz Banasiak, Szymeczko, Kamiński, Karpiewski.
Espadon: Pietruczuk, Cedzyński, Araujo, Wołosz, Sladacek, Gałązka, Tołoczko (libero) oraz Orłowski, Pietrzak, Antosik, Guz (libero), Zemlik, Markiewicz.
MVP meczu: Marcin Iglewski (APP Krispol).
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?