2 z 8
Poprzednie
Następne
Siedem wniosków po pierwszym wiosennym meczu Warty Poznań (3:0 z Radomiakiem). Zieloni gotowi do awansu, ale muszą się mieć na baczności
NIEZŁOMNA DEFENSYWA
Wiadomo, że drużynę w piłce nożnej buduje się od tyłu i widać to też po Warcie. Gdyby nie żelazna defensywa, to meczu z Radomiakiem nie udałoby się wygrać, a być może nawet zremisować. Poza jednym błędem w pierwszej fazie spotkania (wtedy na posterunku był bramkarz Adrian Lis) obrońcy Zielonych spisywali się rewelacyjnie, nie dopuszczając rywali do sytuacji strzeleckich. W dodatku stoper i kapitan poznaniaków, czyli Bartosz Kieliba w drugiej połowie wyręczył graczy ofensywnych, otwierając wynik spotkania.